Z Doliny Pięciu Stawów Polskich przez Świstówkę Roztocką do Morskiego Oka
11/02/2024
0
aktywnie z dziećmi
,
Góry
,
góry z dzieckiem
,
Małopolska
,
Polska
,
Tatry
,
w góry z dzieckiem
Nad Morskim Okiem byliśmy kilkukrotnie i za każdym razem szliśmy tradycyjnie,
asfaltową drogą z Palenicy Białczańskiej. Po głowie chodziła nam jednak inna
trasa, z Doliny Pięciu Stawów Polskich przez Świstówkę Roztocką i wreszcie udało nam się ten pomysł zrealizować, a miało to miejsce w piękny, wrześniowy dzień.
Nad Morskie Oko można dotrzeć w następujący sposób:
* szlakiem czerwonym z Palenicy Białczańskiej. Jest to najczęściej wybierany
szlak, który prowadzi asfaltową drogą. Dostępny jest dla każdego, nawet z
dziećmi w wózku. Trasa cieszy się olbrzymią popularnością. O trasie do
Morskiego Oka więcej można poczytać w odrębnych wpisach (wersja letnia-
tutaj; wersja zimowa-
tutaj)
* szlakiem niebieskim z Doliny Pięciu Stawów Polskich przez Świstówkę Roztocką
Gdzie zaparkować samochód?
Punktem startu jest Palenica Białczańska, gdzie znajduje się duży, płatnym
parking (GPS: 49.25593, 20.10313). Z racji olbrzymiego zainteresowania
wprowadzono tam system rezerwacji miejsc, a więc bilety na parking można
zakupić online na oficjalnej stronie Tatrzańskiego Parku Narodowego (tutaj). Dajemy jednak znać, że główny parking, ten najbliżej wejścia na teren
parku, szybko się zapełnia, więc warto tam przyjechać wcześnie rano. Potem
auta parkują już wzdłuż drogi, co dodatkowo wydłuża wędrówkę.
Przedni Staw Polski |
Wielki Staw Polski |
Busem z Zakopanego na Palenicę Białczańską
Na Palenicę Białczańską bez problemu można dojechać z Zakopanego busem.
Odjeżdżają one z dworca autobusowego, ale zatrzymują się także w kilku innych
miejscach, między innym przy Alei 3-go Maja. Za przejazd busem płaci się
gotówką przy wysiadaniu. W 2024 roku bilet na tej trasie kosztował 15
zł.
Od lewej: Wodogrzmoty Mickiewicza, Morskie Oko oraz Wielka Siklawa |
Z Palenicy Białczańskiej do Doliny Pięciu Stawów Polskich
Pierwszy etap naszej wędrówki to fragment szlaku pomiędzy Palenicą Białczańską, a Doliną Pięciu Stawów Polskich. Do Wodogrzmotów Mickiewicza należy podążać asfaltową drogą, zgodnie z oznaczeniami czerwonego szlaku. Odcinek ten przez wiele osób uważany jest za mało przyjemny, my jednak podchodzimy do niego zupełnie inaczej. Pozwala on nam się rozgrzać przed dalszą wędrówką i nabrać odpowiedniego tempa. Po minięciu Wodogrzmotów Mickiewicza, przy których warto na chwilę się zatrzymać, należy opuścić szlak czerwony i odbić w prawo za oznaczeniami szlaku zielonego. Od tego momentu zaczyna się górska wędrówka i to od razu z przytupem, bo od podejścia, które w kilka sekund przyspiesza bicie serca.
Potem szlak łagodnieje i prowadzi spokojnie przez Dolinę Roztoki. Początkowo idzie się lasem, a potem pomiędzy kosodrzewiną. Wraz z nabieraniem wysokości odsłaniają się coraz rozleglejsze widoki. Do skrzyżowania szlaków czarnego z zielonym trasa jest mało wymagająca, choć idzie się cały czas pod górę. Na tym etapie nie ma jednak stromych odcinków, a wysokość zdobywa się miarowo, dzięki czemu wędrówka jest przyjemna.
Dolina Roztoki |
Bardziej wymagająco robi się po minięciu skrzyżowania szlaków. Od tego momentu trasa nabiera rozpędu. Na odcinku mniej więcej jednego kilometra trzeba pokonać aż 200 metrów przewyższenia, co jest mocno odczuwalne. Najbardziej stromy odcinek jest za Wielką Siklawą. Dlatego zanim na niego wyruszymy, warto zatrzymać się na kilkuminutowy postój pod wodospadem, w końcu to największy wodospad w Polsce. A potem nie pozostaje nam nic innego jak przejść ostatni fragment szlaku, który doprowadza do malowniczej Doliny Pięciu Stawów Polskich.
Wielka Siklawa |
Po wkroczeniu do Doliny Pięciu Stawów Polskich zmieniamy szlak na niebieski. Jako pierwszy ukazuje się naszym oczom Wielki Staw Polski, który jest bez dwóch zdań zachwycający. Potem, idąc dalej niebieskim szlakiem w stronę schroniska w Dolinie Pięciu Stawów Polskich, można zobaczyć Mały Staw Polski oraz znajdujący się najbliżej schroniska Przedni Staw Polski. Kolejny staw odsłoni nam się dopiero ze szlaku do Morskiego Oka przez Świstówkę Roztocką.
Nad brzegiem Wielkiego Stawu Polskiego |
Pierwszy etap wędrówki kończy się pod schroniskiem w Dolinie Pięciu Stawów Polskich, gdzie oczywiście obowiązkowo trzeba zrobić dłuższy postój, można usiąść w środku lub na zewnątrz przy jednym z licznych, drewnianych stołów. W schronisku można napić się czegoś zarówno ciepłego jak i zimnego, można też coś zjeść. Popularnością cieszy się szarlotka z bitą śmietaną i lodami.
Przedni Staw Polski oraz schronisko w Doline 5 Stawów |
Z Doliny Pięciu Stawów Polskich przez Świstówkę Roztocką do Morskiego Oka
Po wznowieniu wędrówki, trzymając się nadal niebieskiego szlaku, ruszamy w stronę Morskiego Oka przez Świstówkę Roztocką. W tym miejscu warto wspomnieć, że ze względu na zagrożenie lawinowe szlak ten jest zamknięty w okresie zimowym. Początkowo idziemy wzdłuż Przedniego Stawu Polskiego, a potem kierujemy się w stronę Świstowej Czuby. Pierwszy odcinek szlaku jest spokojny i mało wymagający, prowadzi nas skalnym chodnikiem. Potem rozpoczyna się podejście po szerokich stopniach.
Ścieżka jest wygodna, więc sprawnie nabieramy wysokości, a im wyżej podchodzimy tym piękniejsze widoki odsłaniają się za naszymi plecami. Ze szlaku doskonale widać Dolinę Roztoki, Wołoszyn, Granaty, Kozi Wierch, Szpiglasowy Wierch, a także Przedni, Mały oraz Wielki Staw Polski. Potem naszym oczom ukazuje się jeszcze Czarny Staw Polski.
Po dotarciu w okolice Świstowej Czuby, szlak omija jej wierzchołek, idziemy dalej, w stronę Świstowej Kopy oraz Świstowego Siodła. Ten fragment szlaku jest bardziej wymagający, bo ścieżka pnie się stromo pod górę. Nagrodą są jednak przepiękne widoki, które cały czas nam towarzyszą. Po osiągnięciu celu warto zrobić postój, a potem rozpoczyna się zejście ku Świstówce Roztockiej, niewielkiej dolince polodowcowej. Bardzo szybko osiągamy jej najniższy punt, a potem musimy zmierzyć się z jeszcze jednym, ostatnim podejściem, po pokonaniu, którego rozpoczyna się długie zejście do Doliny Rybiego Potoku.
Od lewej: widok ze Świstowej Kopy, zejście w kierunku Świstówki Roztockiej, widok na Morskie Oko i Czarny Staw pod Rysami |
Ostatnie podejście ze Świstówki Roztockiej |
Trasa jest miejscami wymagająca, szczególnie odcinek przez Głęboki Żleb. Schodzi się tam po skale, warto więc zachować szczególną ostrożność, bo łatwo tam o upadek. Nie brakuje też odcinków, gdzie schodzi się po kamiennych stopniach z wysokimi uskokami, a więc przydają się kijki, by odciążyć nieco kolana. Widoki jednak są fenomenalne, bo ze szlaku widać Morskie Oko i Czarny Staw pod Rysami. Choć zejście może nieco się dłużyć, w końcu docieramy do rozejścia szlaków czerwonego oraz niebieskiego. Tam skręcamy w prawo i po kilku minutach stajemy nad brzegiem Morskiego Oka.
Morskie Oko |
Morskie Oko jest przepięknie położone i oferuje niezapomniane widoki. Jest też niesamowicie popularne. Nie zmienia to jednak faktu, że warto to miejsce zobaczyć na własne oczy i zatrzymać się tam na dłuższą chwilę. A potem przychodzi czas powrotu na Palenicę Białczańską, zgodnie z oznaczeniami szlaku czerwonego, a więc po całości asfaltową drogą. Tym oto sposobem można zatoczyć oferującą niezapomniane widoki pętlę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz