Dolina Karpia rowerem z dziećmi
Dolnośląskie ma swoją Dolinę Baryczy, a Małopolskie może poszczycić się przepiękną Doliną Karpia, która znajduje się zaledwie 50 kilometrów na zachód od Krakowa. Dolina Karpia zadowoli zarówno tych co lubią aktywnie spędzać czas, jak i tych co lubią smacznie zjeść. Przypadnie do gustu również miłośnikom przyrody oraz tym, którzy chcieliby wypocząć na łonie natury. Wciąż rozwijająca się baza noclegowa, która jest naprawdę na dobrym poziomie, sprzyja dłuższym pobytom, ale Dolina Karpia sprawdzi się także na jednodniowe wycieczki, na które można wyruszyć pociągiem, korzystając z połączeń oferowanych przez Koleje Małopolskie.
Kilka słów o Dolinie Karpia
Dolina Karpia znajduje się w województwie małopolskim i swym zasięgiem obejmuje 7 gmin, do których zaliczają się: Zator, Przeciszów, Tomice, Spytkowice, Brzeźnica, Osiek oraz Polanka Wielka. Sercem Doliny Karpia są stawy, w których hodowane są głównie karpie, w tym słynny karp zatorski, ale także inne gatunki ryb takie jak: liny, karasie, czy szczupaki. Choć stawy pełnią ważną funkcję gospodarczą, to też są olbrzymią atrakcją turystyczną oraz przyrodniczą, a bliska odległość od Krakowa sprzyja eksplorowaniu tego regionu.
Pociągiem do Doliny Karpia
Dzięki Kolejom Małopolskim Dolina Karpia jest bardzo dobrze skomunikowana z Krakowem, a więc może być celem wyjazdowym dla każdego i to bez ograniczeń. Z Krakowa dojedziemy pociągiem do takich miejscowości jak: Zator, Przeciszów czy Spytkowice. Pociągi Kolei Małopolskich przystosowane są do przewozu rowerów, a więc zdecydowanie warto pokusić się o odkrywanie Doliny Karpia z pozycji rowerowego siodełka.
Dolina Karpia rowerem
Przez Dolinę Karpia poprowadzono kilkanaście tras rowerowych o łącznej długości 138 kilometrów. Są trasy długodystansowe takie jak Rowerowy Szlak Doliny Karpia mający 86 kilometrów długości, są też trasy rodzinne mające po kilkanaście kilometrów takie jak Szlak rowerowy od zamku w Zatorze do zamku w Graboszycach. Przemieszczając się po Dolinie Karpia rowerem nie zabraknie miejsc, gdzie warto zrobić dłuższy postój, a mijane po drodze punkty MOR z pewnością ułatwiają odpoczynek na trasie.
Opis trasy z Zatora do Przeciszowa
Do Doliny Karpia udaliśmy się pociągiem Kolei Małopolskich, co jest naprawdę wygodne, mamy jednak małą uwagę: w piękne dni pociągi na trasie Kraków- Przeciszów mogą być zatłoczone, głównie przez osoby jadące do Energylandii, więc najlepiej do pociągu wsiąść na Dworcu Głównym w Krakowie. Podróż z Krakowa do Zatora trwa około godziny. W Zatorze znajdują się dwie stacje PKP i my polecamy wysiąść na stacji Zator - Park Rozrywki, gdzie od razu wjeżdżamy na interesującą nas trasę rowerową.
Po opuszczeniu pociągu, jadąc wznoszącą się lekko pod górę asfaltową drogą, skierowaliśmy się w stronę Energylandii. Gdy znaleźliśmy się na wysokości parku rozrywki, wjechaliśmy na odseparowaną od ruchu samochodowego ścieżkę rowerową, którą poruszaliśmy się przez około 2 kilometry. Po dojechaniu do terenu zabudowanego Zatora ścieżka rowerowa skończyła się i przez następne 7,5 kilometra jechaliśmy drogami w ruchu ogólnym. Gdy znaleźliśmy się we wsi Łowiczki natrafiliśmy na punkt MOR, gdzie postanowiliśmy się zatrzymać na kilka minut i zapoznać się z umieszczoną tam mapą. Potem ruszyliśmy dalej. Do wsi Bugaj droga była spokojna, a ruch samochodowy znikomy, a więc jechało nam się bardzo dobrze. Potem czekał nas około półkilometrowy odcinek drogą Andrychowską, gdzie ruch samochodowy był większy. Następnie nasza trasa odbiła w prawo i poprowadziła nas w stronę stawów Rudze. Tam czekała nas kolejna przerwa, podczas której mieliśmy okazję zwiedzić młyn wodno-elektryczny, po którym oprowadził nas sam właściciel Witold Sopicki.
Kolejnym naszym celem była wieś Graboszyce oraz znajdujący się tam pałac. Zanim jednak się tam znaleźliśmy musieliśmy pokonać ok. 300-metrowy odcinek prowadzący wzdłuż ruchliwej drogi 28 łączącej Zator z Wadowicami. W tym miejscu należy zwrócić szczególną uwagę na towarzyszące nam dzieci i zapewnić im bezpieczny przejazd. My, ubezpieczając naszego 5-latka, pokonaliśmy ten fragment bez większego problemu. Następnie interesujący nas szlak rowerowy odbił w lewo i znaleźliśmy się na szutrowej drodze biegnącej pomiędzy stawami. Był to jeden z najpiękniejszych odcinków na całej naszej trasie, sedno Doliny Karpia. Nie spiesząc się jechaliśmy przed siebie, rozglądając się wszędzie dookoła. Stawy są własnością Zatorskiego Towarzystwa Wędkarskiego, ale nawet nie należąc do niego można nad ich brzegiem zrobić dłuższy postój, pamiętajmy jednak by nie zostawiać po sobie śmieci.
Po kilkunastu minutach dojechaliśmy do Pałacu w Graboszycach. Niestety jest on niedostępny dla zwiedzających, a więc mogliśmy go obejrzeć jedynie z zewnątrz, a potem ruszyliśmy na obiad, do mijanej przy trasie Restauracji Karpik. Jej olbrzymią zaletą jest położenie, tuż nad brzegiem stawu, ale to nie jedyna atrakcja. Dla dzieci do dyspozycji jest duży plac zabaw, a więc zabawiliśmy w tym miejscu ponad godzinę.
Po zasłużonej przerwie i pysznym obiedzie ruszyliśmy w dalszą drogę. Musieliśmy wrócić do drogi 28, gdzie po przejechaniu przez most nad Wieprzówką, odbiliśmy w prawo i ruszyliśmy w kierunku Zatora, trzymając się oznaczeń Szlaku rowerowego od zamku w Zatorze do zamku w Graboszycach. Trasa była bardzo przyjemna i widokowa, częściowo asfaltowa, częściowo szutrowa. Zanim się obejrzeliśmy znaleźliśmy się w Zatorze. Najpierw minęliśmy Zatorland, potem rzuciliśmy okiem na Park Mitologii i pojechaliśmy na rynek w Zatorze, gdzie obowiązkowo musieliśmy zrobić zdjęcie z kolorowym karpiem - symbolem Doliny Karpia.
Nie był to jednak koniec naszej przejażdżki. W planach mieliśmy jeszcze malownicze Stawy Przyręb, a więc jadąc ulicami Zatora ruszyliśmy w stronę dworca PKP Zator- Park Rozrywki, po drodze wstępując na lody do słynnej cukierni Lolly- Polly, która wytwarza pyszną, zatorską krówkę. Po minięciu dworca szeroką drogą ruszyliśmy nad Stawy Przyręb. Miejsce wyjątkowo piękne i spokojne. Tam postanowiliśmy zrobić ostatnią przerwę, odpoczywając nad brzegiem jednego ze stawów, po której ruszyliśmy już na dworzec PKP w Przeciszowkie, skąd wróciliśmy pociągiem do Krakowa, kończąc naszą piękną przygodę z Doliną Karpia.
Dodatkowe informacje:
* Pokonaną przez na trasę zaliczamy do tras łatwych
* Długość trasy to ok. 27 kilometrów
* Początek trasy: Zator Park Rozrywki Dworzec PKP
* Koniec trasy: Przeciszów Dworzec PKP
* Typ nawierzchni: asfalt, szuter
* W Dolinie Karpia mieści się kilka znanych parków rozrywki takich jak: Energylandia, Zatorland, Park Mitologii
* Młyn Witolda Sopickiego można zwiedzać i zdecydowanie warto tam wstąpić. Gdyby drzwi były zamknięte można zadzwonić dzwonkiem i ktoś z właścicieli się pojawi. Na miejscu można kupić wysokiej jakości mąkę.
* by dojechać do Dworca PKP w Przeciszowie nie trzeba trzymać się głównej drogi. Tuż przed przejazdem kolejowym w Przeciszowie znajduje się drewniany most nad rzeką Bachórz. Można po nim przejechać, a następnie jechać prosto, w stronę dworca wyraźną ścieżką.
* cała wycieczka wraz z przejazdami pociągiem i wszystkimi postojami zajęła nam 9 godzin.
* Przebieg naszej trasy: https://pl.mapy.cz/s/lojuzehecu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz