Czarnogóra z dziećmi- 16 miejsc, które trzeba zobaczyć, dojazd autem, noclegi, informacje praktyczne
Jakiś czas temu zdaliśmy sobie sprawę, że fascynacja danym miejscem rozpoczyna
się u nas od tego konkretnego widoku, który wpadł nam gdzieś w oko. Ten
konkretny widok powoduje, że budzi się w nas ciekawość, którą podsycamy
sięgając po przewodnik, koniecznie w wersji papierowej. Jeśli przeglądając
strony przewodnika i zagłębiając się w jego treść poczujemy to bliżej
nieokreślone przyciąganie wiemy już, że nie obejdzie się bez podróży do tego
miejsca, bo ciekawość nie da za wygraną. I tak właśnie było z Czarnogórą.
Najpierw był ten widok, w naszym przypadku kadr z drogi P14 biegnącej przez
Durmitor, potem oczywiście sięgnęliśmy po przewodnik, a na koniec była
niezapomniana podróż, która zostawiła w naszych sercach trwały ślad, a o
której więcej w dalszej części tekstu.
Spis treści:
- Samolotem do Czarnogóry
- Autem do Czarnogóry- opłaty drogowe, ceny paliw
- Noclegi w drodze do/z Czarnogóry
- Wymagania paszportowe
- Dostęp do internetu w Czarnogórze
- Gdzie nocować w Czarnogórze
-
16 miejsc, które trzeba zobaczyć w Czarnogórze
7.1. Kanion Pivy oraz Jezioro Pivsko
7.2. Durmitor i droga P14
7.3. Jezioro Czarne
7.4. Kanion Tary i droga P4
7.5. Jezioro Szkoderskie
7.6. Zakole rzeki Crnojevića
7.7. Stary Bar
7.8. Budva
7.9. Kotor
7.10. Perast
7.11. Widokowa droga P1
7.12. Góry Lovćen oraz Mauzoleum Piotra II Niegosza
7.13. Ulcinj
7.14. Szlak z Buljaricy do Petrovacu na Moru przez plażę Lucice
7.15. Wodospad Vrteljak
7.16. Wyspa Świętego Stefana - Kuchnia Czarnogóry
- Polecane tawerny
- Pogoda w lipcu w Czarnogórze
- Dodatkowe informacje
Jezioro Czarne |
Gdzieś w Durmitorze |
Samolotem do Czarnogóry z dziećmi
Najszybciej i najwygodniej do Czarnogóry dostaniemy się samolotem. Na chwilę
obecną (na lipiec 2023) do Podgoricy- czarnogórskiej stolicy, latają linie
ryanair z takich polskich miast jak: Kraków, Wrocław oraz Gdańsk. Lot trwa
około 2 godzin. Najkorzystniejsze ceny lotów można znaleźć poza sezonem, w
okresie wakacyjnym bilety lotnicze są proporcjonalnie droższe, ale nadal przy
odrobinie szczęścia można trafić na promocję.
Kotor |
Autem do Czarnogóry z dziećmi
Sporo osób planujących wakacje w Czarnogórze decyduje się na podróż własnym
autem i na takie rozwiązanie my się zdecydowaliśmy. Trasa do Czarnogóry nie
należy jednak do najkrótszych. Aby z południa Polski dostać się do nadmorskiej
miejscowości Petrovac na Moru trzeba przejechać około 1400 kilometrów, co
zajmuje ponad 16 godzin. My z góry założyliśmy, że dystans ten pokonamy z
przynajmniej jednym noclegiem po drodze. Długo wahaliśmy się którędy jechać i
w sumie to do ostatniego dnia nie wiedzieliśmy którą drogę obierzemy.
Ostatecznie zdecydowaliśmy się na przejazd przez Słowację, Węgry, Chorwację
oraz Bośnię i Hercegowinę. Tam gdzie się dało poruszaliśmy się autostradami i
drogami szybkiego ruchu, co oczywiście pociągnęło za sobą opłaty drogowe i w
naszym wypadku wyglądało to następująco:
* miesięczna winieta Słowacja --> 17 EUR (ok. 75zł)
* miesięczna winieta Węgry--> 8900 HUF (ok. 105zł)
* autostrady Chorwacja (płatność na bramkach)--> ok. 10 EUR (45zł)
* autostrady Bośnia i Hercegowina (płatność na bramkach)--> 24BAM
(ok. 50zł)
Przy okazji opłat drogowych warto też wspomnieć o cenach paliwa, a więc
najtańsze paliwo było w Bośni i Hercegowinie. My mamy diesla, a więc litr ropy
w Bośni kosztował nas 2,39BAM (5,50zł). W Czarnogórze ceny paliwa bez względu
na to, na której stacji się tankuje, są stałe i tam ropa kosztowała 1,37euro
(ok. 6zł).
Trasa P14 prowadząca w Durmitor |
Durmitor |
Noclegi w drodze do/z Czarnogóry
W drodze do Czarnogóry zaplanowaliśmy jeden nocleg w miejscowości Doboj w
Bośni i Hercegowinie. Nocleg zarezerwowaliśmy z trasy, zanim wyjechaliśmy poza
granicę Unii Europejskiej. Nie chcieliśmy rezerwować niczego wcześniej, bo nie
wiedzieliśmy dokąd uda nam się dojechać pierwszego dnia. Zdecydowaliśmy się na
dwa, dwuosobowe domki w obiekcie
Ribarski Konaci. Choć z zewnątrz nasze domki wyglądały dość niepozornie, to wnętrze było
naprawdę gustownie urządzone. Plusem tego miejsca było to, że znajdowało się
ono tuż przy trasie, na miejscu była restauracja, sklep i stacja paliw oraz
plac zabaw dla dzieci. Miejsce więc idealnie sprawdziło nam się jako przerwa w
podróży.
W drodze z Czarnogóry zatrzymaliśmy się na jedną noc w
hotelu Berr
w Sarajewie. Tam do dyspozycji mieliśmy pokój 4-osobowy. Największym plusem
tego obiektu była jego lokalizacja. Hotel znajduje się w samym centrum,
dosłownie minutkę spaceru od Targu Baščaršija. Przy hotelu mogliśmy
zaparkować bezpłatnie samochód co również oceniamy na plus. Minusem tego
obiektu było to, że recepcja znajduje się w innej części niż pokoje i rano gdy
wyjeżdżaliśmy była zamknięta na cztery spusty i nie wiedzieliśmy co mamy
zrobić z kluczem. Ogólnie jednak oceniamy go na plus.
Sarajewo |
Wymagania paszportowe
Czarnogóra oraz Bośnia i Hercegowina nie są częścią Unii Europejskiej, nie
należą też do Strefy Schengen, a więc opuszczając Węgry trzeba przejść
kontrolę graniczną. Do przekroczenia granicy, przy krótkich pobytach, wystarczy dowód osobisty, musi być on jednak ważny jeszcze przez minimum 3 miesiące. Niezbędne będą także dokumenty pojazdu, takie jak dowód rejestracyjny oraz
wydrukowane ubezpieczenie, co sprawdzano nam zarówno na granicy z Bośnią jak i
na granicy z Czarnogórą. Przy wjeździe do Bośni nie jest już wymagana zielona
karta, zielona karta nie jest też potrzebna w Czarnogórze, ale oczywiście nie
zaszkodzi ją mieć. Jeśli chodzi o przekraczanie granicy to zarówno w jedną jak
i w drugą stronę przekraczaliśmy ją w tygodniu, a więc wszystko poszło
sprawnie i bezproblemowo.
Dostęp do internetu w Czarnogórze
Jadąc do Czarnogóry warto pamiętać o tym, że nie jest to kraj Unii
Europejskiej, a więc roaming w tym kraju jest naprawdę kosztowny. Warto więc
po przyjeździe na miejsce zaopatrzyć się w lokalną kartę telefoniczną, by
zachować dostęp do internetu. Kartę można kupić w kiosku lub punkcie danego
operatora. Do jej kupna potrzeby jest dokument tożsamości w celu rejestracji
numeru. Karta dostępna jest w jednej z trzech opcji:
* 500GB internetu ważne przez 7 dni za 10EUR
* 500GB internetu ważne przez 15 dni za 15EUR
* 1TB internetu ważne przez 30 dni za 20EUR
Plaża Lucice |
Gdzie nocować w Czarnogórze?
Jeśli chodzi o Czarnogórę mieliśmy olbrzymi dylemat, w której części kraju się
zatrzymać. Wstępnie myśleliśmy o Boce Kotorskiej oraz Petrovacu na Moru,
ostatecznie jednak zdecydowaliśmy się na jeden nocleg w Durmitorze w
hotelu Pavlović w Žabljaku
oraz na 12 noclegów w Buljaricy, która znajduje się mniej więcej w połowie
czarnogórskiego wybrzeża. Była to decyzja czysto pragmatyczna. Po pierwsze w
trakcie wakacji nie bardzo lubimy przenosić się z jednego miejsca na drugie,
po drugie lokalizacja Buljaricy wydała nam się bardzo dogodna, by z niej
wyruszać na podbój Czarnogóry, a po trzecie skorzystaliśmy z poleconego nam
noclegu. W Buljaricy zatrzymaliśmy się w
Villa Marija. Jest to dom letniskowy, w którym znajduje się 6 apartamentów. Dom należy do
rodziny z Czarnogóry, która poza sezonem mieszka w Podgoricy, a w sezonie
przenoszą się nad morze, a więc zawsze są dostępni. Nasz apartament znajdował
się na parterze, składał się z sypialni, salonu z rozkładanym łóżkiem,
łazienki z prysznicem i aneksu kuchennego. Do naszej dyspozycji było też
przestronne patio, choć ze względu na komary wieczorami rzadko tam
przesiadywaliśmy. Willa położona jest tuż przy długiej, kamienisto-żwirowej
plaży Buljarica, odznaczonej Błękitną Flagą, na którą można dojść dosłownie w
minutę idąc przez ogród. Jak dla nas była to jedna z najpiękniejszych plaż w
Czarnogórze, z krystalicznie czystą wodą i pięknymi zachodami słońca. Na plaży
jest serwis plażowy, kawiarnie oraz prysznice, a przy plaży duży, darmowy
parking. Można też rozłożyć się z własnym kocem, czy ręcznikiem, bo część plaży jest niezagospodarowana. Bliskość plaży nie wpływa na komfort wypoczynku w Villi Marija. O ile w ciągu dnia z barów przy plaży słychać muzykę, wieczorami zawsze była cisza i spokój. Jeśli chodzi o samą Buljaricę to w miejscowości znajduje się market,
piekarnia, bardzo dobra tawerna Galeb, a nawet pizzeria. Jest też kemping
Maslina, na który można przyjechać zarówno kamperem jak i z własnym namiotem.
Tak więc naszą bazę wypadową oceniamy bardzo pozytywnie i z czystym sumieniem
możemy ją polecić.
Plaża Buljarica |
Willa Marija |
16 miejsc, które trzeba zobaczyć w Czarnogórze
Choć Czarnogóra jest niewielka to miejsc wartych uwagi jest tam naprawdę dużo
i nawet podczas dwutygodniowych wakacji nie da się wszystkiego zobaczyć. My
przed wyjazdem stworzyliśmy mapę z miejscami, do których chcieliśmy dotrzeć i
już na etapie planowania wiedzieliśmy, że część z nich jest tym razem
nieosiągalna. A więc drogą kompromisu wybraliśmy te, których nie mogliśmy
pominąć będąc w Czarnogórze po raz pierwszy i tym oto sposobem powstała nasza
lista 16 miejsc, które trzeba zobaczyć w Czarnogórze.
* Kanion rzeki Pivy i jezioro Pivsko
Jadąc do Czarnogóry przez Bośnię i Hercegowinę oraz przekraczając granicę w
Hum pierwszym miejscem z jakim przyjdzie nam się zetknąć w tym niewielkim
kraju, będzie niesamowity Kanion Pivy wraz z jeziorem Pivsko. O
ile jezioro powstało w wyniku działalności człowieka, to kanion jest jednym z
czarnogórskich cudów natury. Wyżłobiła go rzeka Piva tworząc miejscami
ściany wysokie na 1200 metrów. Jezioro Pivsko powstało zaś jako efekt
spiętrzenia jej wód po wybudowaniu zapory w latach 70-tych XX wieku. Jezioro,
choć jest zbiornikiem sztucznym, zachwyca turkusowo-zieloną barwą, której
kolor podkreślają wapienne skały kanionu. Niebywałą urodę kanionu można
podziwiać jadąc drogą M18. Początkowo droga ta, choć jest niesamowicie
malownicza, bo prowadzi przez góry, wydaje się zupełnie zwyczajna i nic nie
zapowiada rewelacji, która ma nadejść, a jest nią przejazd przez most
przerzucony nad kanionem oraz liczne, wykute w skale tunele (do samej zapory
naliczyliśmy ich 18), co jest jednocześnie ekscytujące i lekko przerażające.
Po dojechaniu do zapory warto się przy niej zatrzymać i spojrzeć z niej w dół,
by poczuć potęgę tego miejsca, koniecznie też trzeba rzucić okiem na widoki za
plecami, bo tam po raz pierwszy ukaże nam się jezioro Pivsko, które od tego
momentu będzie dotrzymywać nam towarzystwa przez kolejne kilkanaście
kilometrów. Najpiękniejszy widok na jezioro roztacza się z punktów widokowych
przy drodze P14 prowadzącej w Durmitor i bez względu na to czy Durmitor będzie
kolejnym naszym celem podróży czy też nie, warto część tej trasy przejechać
chociaż po to, by spojrzeć na jezioro Pivsko z lotu ptaka.
Jezioro Pivsko i Kanion Pivy |
* Durmitor i droga P14
Bez ogródek stwierdzamy, że Durmitor i biegnąca przez niego droga P14
to nasz czarnogórski numer jeden. Najwyraźniej żyje w nas górski duch i to
górskie krajobrazy najbardziej zapadają nam w pamięci. Droga P14 zaczyna się w
pobliżu Plužine i jeziora Pivsko, a kończy w Žabljak i biegnie
przez pełen uroku Durmitor. Można na nią wjechać bez większego problemu z
drogi M18. Trasa P14 nie jest długa, do pokonania jest niecałe 50 kilometrów.
Jednak niech ta odległość nikogo nie zwiedzie. Na jej przejechanie, za sprawą
licznych zakrętów i wykutych w skale tuneli, trzeba przeznaczyć minimum 1,5
godziny, a jeśli jeszcze do tego dodamy częste postoje, na podziwianie
zapierających dech widoków, to z 1,5 godziny niepostrzeżenie robi się 4. Droga
P14 to jedna z najbardziej malowniczych dróg jakimi do tej pory mieliśmy
okazję jechać. Tam na każdym zakręcie oczy robiły nam się wielkości spodków. W
początkowym odcinku droga P14 licznymi zakosami wnosi się do góry, a wraz z
nabieraniem wysokości otwiera się coraz piękniejszy widok na jezioro Pivsko.
Nie brakuje miejsc, gdzie można się zatrzymać i spojrzeć na otaczający nas
krajobraz. Potem trasa robi się mniej wymagająca i choć jest wąska to jedzie
się przyjemnie. Po dojechaniu do miejscowości Trsa rozpoczyna się
najbardziej urokliwy odcinek, gdzie zielone łąki spotykają się z zielonymi
pagórkami oraz skalistymi i wysokimi górami. Jadąc tamtędy można zatrzymywać
się niemal na każdy kroku i nawet nie mając zaznaczonych na mapie konkretnych
punktów widokowych nikt nie będzie miał wątpliwości, gdzie naprawdę warto
przystanąć na dłużej. Najpopularniejsze miejsca widokowe to: widok
na Prutaš, na który można spojrzeć przez wielką, drewnianą ramę
oraz Przełęcz Sedlo, skąd można wyruszyć na szlak na najwyższy szczyt
Durmitoru, czyli Bobotov Kuk.
Cenne wskazówki: droga P14, mniej więcej od połowy października do połowy czerwca, może być nieprzejezdna z powodu zalegającego śniegu, co warto wziąć pod uwagę planując wyjazd w tym terminie.
* Jezioro Czarne (Crno Jezero)
Jezioro Czarne nad brzeg, którego najłatwiej jest wyruszyć z Žabljak,
to jedno z najpopularniejszych miejsc w Durmitorze, co oczywiście wynika z
łatwości szlaku. Od punktu kasowego, gdzie znajduje się również parking
(GPS: 43.15142, 19.10292), do przejścia jest jedynie 700 metrów,
asfaltową drogą, co można pokonać w zaledwie kwadrans. My jednak zachęcamy, by
nie kończyć swojej wędrówki po dotarciu nad jezioro, a pójść dalej. Wokół
jeziora, a w zasadzie wokół dwóch jezior połączonych ze sobą kanałem, biegnie
nieoznakowana ścieżka, która jest bardzo przyjemna i oferuje przepiękne
widoki, między innymi na szczyt Meded. Pokonanie całej trasy zajmuje około
dwie godziny, nam wraz z postojami wyszło o godzinę więcej.
Jezioro Czarne, od strony drogi biegnącej z Žabljak, jest
zagospodarowane. Znajduje się tam kawiarnia oraz restauracja, przy drodze zaś
znajdują się liczne stoiska z pamiątkami. Wstęp na szlak prowadzący do jeziora
jest płatny, w 2023 roku ceny kształtowały się następująco: 5 euro osoba
dorosła, dzieci do 15 roku życia mają wstęp wolny.
Cenne wskazówki: by uniknąć tłumów idących nad jezioro Czarne, w tym autokarów z turystami,
polecamy wyruszyć na szlak rano. Około godziny 8:00, 9:00 na szlaku
praktycznie jest pusto, nie ma też problemu z zaparkowaniem samochodu tuż przy
samej kasie. Pomimo, że jezioro znajduje się na terenie parku narodowego można
się w nim kąpać, za dodatkową opłatą można też pływać na deskach SUP.
* Kanion Tary i Droga P4
Będąc w Durmitorze nie można pominąć wpisanego na listę UNESCO, przepięknego
Kanionu Tary, który został wyrzeźbiony przez płynącą w dole rzekę Tarę.
Kanion ma długość 82 kilometry i osiąga nawet 1300 metrów głębokości.
Najpopularniejszy punkt widokowy na Kanion Tary rozpościera się z
mostu Đurđevića. Sama jego konstrukcja również zachwyca, a więc warto
przejść się po nim zarówno w jedną jak i drugą stronę i rzucić na niego okiem
z różnych perspektyw. Zachęcamy też, by nie ograniczać się tylko do tego
punktu widokowego, a wybrać się na przejażdżkę samochodową wzdłuż Kanionu Tary
trasą P4. Po drodze nie będzie brakować miejsc, przy których warto
się zatrzymać i z których będzie można podziwiać oszałamiający kolor rzeki
Tary.
Cenne wskazówki: Na Tarze odbywają się spływy (rafting), warto jednak taki spływ
zarezerwować z wyprzedzeniem, zwłaszcza w sezonie, bo to jedna z
najpopularniejszych atrakcji w Czarnogórze. Drugą niezapomnianą atrakcją jest
zjazd na tyrolce nad Kanionem Tary, który rozpoczyna się z okolic
mostu Đurđevića.
Most Đurđevića |
Rzeka Tara |
Widoki z trasy P4 |
*Jezioro Szkoderskie
To największe jezioro na Półwyspie Bałkańskim, które leży pomiędzy Czarnogórą,
a Albanią. Po stronie czarnogórskiej na terenie jeziora Szkoderskiego
utworzono park narodowy, którego głównym zadaniem jest ochrona tego
wyjątkowego obszaru oraz żyjących tam licznie ptaków. Pierwszy kontakt z
jeziorem Szkoderskim mieliśmy podczas naszego przejazdu z Durmitoru na
wybrzeże. Przez jezioro biegnie droga M2 i to właśnie z niej mogliśmy
podziwiać ten niesamowity akwen. Jezioro zasługuje jednak na znacznie więcej
uwagi i można skorzystać z następujących opcji:
* można wybrać się na rejs po jeziorze, najpopularniejsze miejsca skąd takie
rejsy się odbywają to Virpazar oraz Rijeka Crnojevića
* można wybrać się na przejażdżkę samochodową trasą P16, z której
będzie nie jedna okazja na podziwianie jeziora z góry
* można też wybrać się na jedną z plaż znajdujących się nad jeziorem
Szkoderskim, jedną z najpopularniejszych jest plaża Murići, na
którą można odpić jadąc drogą P16.
My zdecydowaliśmy się na rejs po jeziorze oraz przejazd drogą P16. Na rejs
wybraliśmy się z Boat Cruising Vasilije, z okolic starego mostu w Rijeka Crnojevića. Ich oferta obejmowała
nie tylko rejs po jeziorze, ale także rejs po rzece Crnojevića, co było dla
nas niesamowitą przygodą i przeżyciem. Z właścicielem firmy kontaktowaliśmy
się przez aplikację whatsapp w dzień kiedy popłynęliśmy w rejs.
Następnie udaliśmy się na przejażdżkę drogą P16, przy której znajduje
się wiele punktów widokowych. Nie przejechaliśmy jej w całości. Pokonaliśmy
około 20 kilometrów, ale pozwoliło to nam spojrzeć na jezioro Szkoderskie z
innej perspektywy i stwierdzić, że to naprawdę niesamowity cud natury.
* Zakole rzeki Crnojevića
Będąc w okolicy miejscowości Rijeka Crnojevića koniecznie trzeba wybrać
się na punkt widokowy, z którego można podziwiać zakole rzeki
Crnojevica. Najpopularniejszy punktem jest Pavlova Strana
(GPS: 42.36289, 19.05762), jednak stamtąd widok na zakole jest nieco
przysłonięty drzewami, dlatego naszym zdaniem warto podjechać nieco wyżej.
Niedaleko Pavlova Strana odchodzi w lewo wąska droga, która licznymi zakosami
wspina się do góry, to właśnie z niej można zobaczyć najładniejszy widok na
rzekę oraz otaczające ją góry (GPS: 42.364024, 19.059800). Stamtąd
można ruszyć dalej do trasy M2.3, zahaczając po drodze o którąś z mijanych
winnic. My odbiliśmy do Kuća vina i meda - Vukmirović (GPS:
42.36780, 19.06190).
* Stary Bar
Do samego Baru nie udało nam się dotrzeć, za to nie mogliśmy pominąć
ruin Starego Baru, które od centrum Baru oddalone są o około 5
kilometrów. Do ruin dotarliśmy idąc iście malowniczą uliczką
Staro Barska Carsija, wzdłuż której znajduje się niewysoka zabudowa,
którą upodobały sobie liczne kawiarnie, tawerny oraz sklepiki z pamiątkami.
Wstęp na teren ruin jest płatny, w 2023 roku ceny biletów wstępu kształtowały
się następująco: 3 euro osoba dorosła, 1 euro dziecko. Kasa znajduje się tuż
za bramą prowadzącą do ruin. Ruiny zwiedza się indywidualnie i każdy może
pójść w wybranym przez siebie kierunku, jest jednak kilka miejsc, na które
szczególnie warto zwrócić uwagę. A więc naszym zdaniem punktem obowiązkowym
jest forteca, z której rozpościera się przepiękny widok na okolicę Baru oraz
góry Rumija, po drodze z murów można zobaczyć także
imponujący akwedukt. Warto też zajrzeć do cerkwi św. Venerande,
spojrzeć na kościółek św. Mikołaja, na ruiny Katedry św. Grzegorza oraz na
wieżę zegarową. Spacerując przez ruiny w Starym Barze można odbyć niesamowitą
podróż w czasie.
* Budva
Budva to serce malowniczej Riwiery Budwańskiej, a także olbrzymi
kurort, z hotelami oraz wielopiętrowymi apartamentowcami. My za takimi
głośnymi kurortami nie przepadamy, a więc sama Budva nie rzuciła nas na
kolana, za to Stare Miasto położone na cyplu, z murami obronnymi oraz
plątaniną wąskich, brukowanych uliczek zrobiło na nas olbrzymie wrażenie. Na
zwiedzanie Starego Miasta najlepiej wybrać się w godzinach porannych, wtedy
można liczyć na spokój i ciszę. Jeśli jednak nie uda nam się dotrzeć tam rano
to całkiem niezłą porą są też godziny popołudniowe (poobiednie). W godzinach
popołudniowych turystów było sporo, ale nie było tłumów, te nadciągnęły
dopiero wieczorem, a więc nadal można było na spokojnie odkrywać starówkę.
Spacerując przez Stare Miasto na pewno w oczy rzuci nam się kilka wartych
uwagi miejsc takich jak: Katedra św. Jana z wysoką, smukłą dzwonnicą,
którą widać z różnych części miasta, cerkiew Świętej Trójcy z
przepiękną złotą mozaiką znajdującą się nad drzwiami, cytadela, a także
mury obronne, na które można wejść i obejść nimi Stare Miasto prawie
dookoła. Będąc w Budvie koniecznie trzeba też wstąpić na jedną z miejskich
plaż. Z Ričardova Glava roztacza się przepiękny widok na Stare
Miasto, równie piękne, a nawet piękniejsze widoki rozpościerają się z trasy
spacerowej prowadzącej do plaży Mogren.
Cenne wskazówki: jeśli do Budvy wybierzcie się autem możecie je
zaparkować na podziemnym parkingu TQ Plaza (GPS: 42.28460, 18.83808),
opłata 1euro za godzinę.
* Kotor
Kotor to najbardziej znane miasto w Czarnogórze. Serce i dusza Zatoki Kotorskiej, które wraz z nią zostało wpisane na listę UNESCO. Bajecznie położone
zachwyca swoją architekturą, miejskimi murami i roztaczającymi się wokół
miasta panoramami. Kotor cieszy się niesamowicie dużą
popularnością, a więc miasto przeżywa turystyczne oblężenie, jest jednak
sposób, by nacieszyć się nim w ciszy. Wystarczy do Kotoru wybrać się rano.
My bramę prowadzącą na Stare Miasto przekroczyliśmy na kilka minut po
godzinie 8:00 i trafiliśmy jedynie na nielicznych turystów oraz wygrzewające
się w porannych promieniach słońca koty, które są symbolem Kotoru. Na Stare
Miasto można wejść przez jedną z trzech bram. Pierwsza z nich znajduje się
od strony rzeki, druga od strony morza, a trzecia to brama południowa
znajdująca się przy Bastionie Gurdić. Najbardziej reprezentatywną bramą jest
ta od strony morza, po przekroczeniu której dociera się od razu pod wieżę
zegarową, jeden z najbardziej rozpoznawalnych obiektów Kotoru. Stamtąd można
pójść dalej. Najlepszą metodą zwiedzania miasta jest po prostu spacer jego
wąskimi uliczkami, podczas którego warto zwrócić uwagę na takie miejsca jak:
kościół św. Michała, cerkiew św. Mikołaja, Katedra św. Tryfona oraz mury
miejskie, na które można wejść. Dysponując większą ilością czasu warto
wybrać się na szlak prowadzący do Twierdzy św. Jana. Choć
droga do Twierdzy, prowadząca po licznych stopniach, jest dość męcząca,
zwłaszcza w letnie upały, to nagrodą za trud są zachwycające widoki na Kotor
i Zatokę Kotorską, które rozpościerają się z góry.
Cenne wskazówki: auto można zaparkować na parkingu przy rzece
(GPS: 42.42672, 18.76997). Wstęp na szlak prowadzący do Twierdzy
św. Jana jest płatny, w 2023 roku opłata wynosiła 8 euro.
* Perast
Perast to kolejne, przepiękne miasteczko położone tuż nad brzegiem Zatoki
Kotorskiej. Swym klimatem bardzo przypominał nam miasteczka położone nad
włoskim jeziorem Como. Urzeka swoją zabudową, a spacer po nim to czysta
przyjemność. Będąc w Peraście koniecznie trzeba wdrapać się na dzwonnicę
kościoła św. Mikołaja, z której roztaczają się przecudne widoki (wstęp
płatny 2 euro) oraz popłynąć w krótki rejs na malutką wysepkę
Matki Bożej na Skale (Gospa od Škrpjela), gdzie znajduje się mały
kościółek o tej samej nazwie oraz niewielka latarnia morska. Wyspa sprzyja
podziwianiu zachwycającej Zatoki Kotorskie oraz pozwala spojrzeć na
Perast od strony wody. Ceny rejsów są różne, średnio 8 euro od osoby.
Rejs na wyspę trwa kilka minut, na wyspie możemy spędzić około pół godziny i
następuje powrót.
Cenne wskazówki: w pobliżu Perastu jest kilka, płatnych
parkingów (GPS: 42.48432, 18.70763)
Gospa od Škrpjela |
* Widokowa droga P1
Szlak prowadzący do Twierdzy św. Jana w Kotorze to nie jedyny sposób na to, by
nacieszyć oczy przepięknymi widokami na Zatokę Kotorską z lotu ptaka. Innym
sposobem jest widokowa trasa samochodowa P1, na którą bez problemu
można wjechać jadąc z Budvy do Kotoru. P1 uważana jest za najbardziej
spektakularną drogę w Czarnogórze i musimy przyznać, że nie można odmówić jej
uroku. Po pierwsze droga wznosi się do góry licznymi serpentynami, od których
aż kręci się w głowie, a po drugie wraz z nabieraniem wysokości odsłaniają się
coraz piękniejsze widoki na Zatokę Kotorską. Przy drodze nie brakuje miejsc,
gdzie można się zatrzymać i rzucić okiem na otaczające widoki, więc przejazd
jest naprawdę ekscytujący. Polecamy również zajrzeć do Baru Horizont (GPS:
42.41120, 18.78614), który znajduje się przy trasie, a który oferuje
niezapomniane widoki. Trasą P1 można dojechać aż do Cetynii, dawnej stolicy
Czarnogóry, zanim jednak to zrobimy warto zatrzymać się w górach Lovćen.
* Góry Lovćen oraz Mauzoleum Piotra II Petrovića- Niegosza
Jadąc widokową trasą P1 warto odbić w stronę góry Jezerski Vrh, na
szczycie której mieści się Mauzoleum Piotra II Petrovića-Niegosza. Choć
samo Mauzoleum wielkiego wrażenia na nas nie zrobiło, to zapierające dech
widoki roztaczające się z okolic Mauzoleum były warte pokonania kilkuset
schodów, z którymi trzeba było się zmierzyć idąc w jego kierunku. Trasa do
Mauzoleum nie jest długa, z parkingu idzie się około 20 minut.
Cenne wskazówki: szczyt znajduje się na terenie
Parku Narodowego Lovćen, a więc obowiązują bilety wstępu do parku
(3 euro osoba dorosła, dzieci do 15 roku życia wstęp mają wolny). Dodatkowo
trzeba jeszcze uiścić opłatę za wstęp do Mauzoleum (8 euro od osoby
dorosłej).
Mauzoleum Piotra II Petrovića- Niegosza |
* Ulcinj
Ulcinj to najstarsze miasto na czarnogórskim wybrzeżu, które słynie z
długiej na 13 kilometrów piaszczystej plaży oraz znajdującego się na wzgórzu
starego miasta. Ulcinj jest inne niż pozostałe czarnogórskie
miejscowości, tutaj jak nigdzie indziej można poczuć albańskie
(muzułmańskie) wpływy, w końcu granica z Albanią jest tuż, tuż. A więc nie
dziwią meczety, wezwania do modlitwy, kobiety w burkach, czy siedzący w
kawiarniach mężczyźni palący sziszę oraz pijący mocną, słodzoną kawę. Spacer
uliczkami starego miasta, z zachwycającymi widokami na okolicę, to była dla
nas najprzyjemniejsza część pobytu w Ulcinj. Nasze dzieci były również
zachwycone pobytem na Wielkiej Plaży, my jednak mamy małe "ale" do
czystości wody. Uważamy jednak, że warto tam zajrzeć, choć my osobiście nie
wybralibyśmy tej miejscowości na dłuższy pobyt.
Stare Miasto Ulcinj |
* Szlak z Buljaricy do Petrovacu na Moru przez plażę Lucice
To jedna z mniej oczywistych atrakcji Czarnogóry, która jednak powinna znaleźć
się na liście tych osób, które planują swój wypoczynek w tej części
czarnogórskiego wybrzeża. Ta piesza trasa, biegnąca wzdłuż linii brzegowej i
oferująca niezapomniane widoki, pozwala w niespełna godzinę dotrzeć z
Buljaricy do Petrovacu na Moru. Tą samą trasą można dotrzeć również do
plaży Lucice, która jest niesamowicie malownicza.
Plaża Lucice |
* Wodospad Vrteljak w Turcini
Wodospad Vrteljak znajduje się we wsi Turcini, nieco powyżej Starego Baru
(GPS: 42.10583, 19.14988). W jego okolice da się podjechać autem,
jednak droga jest wąska, dosłownie na jeden samochód, a więc przejazd nie
należy do najbardziej komfortowych, zwłaszcza gdy trzeba się z kimś minąć.
Dlatego my zaparkowaliśmy auto niedaleko źródełka z pitną wodą (GPS:
42.09946, 19.14028) i resztę drogi pokonaliśmy pieszo (auto można zaparkować
też w Starym Barze). Trasa nie jest bardzo długa, z miejsca gdzie
zostawiliśmy samochód do przejścia mieliśmy niecałe 1,5 kilometra, biegnie
jednak pod górę, w słońcu, a więc warto mieć zapas wody oraz nakrycie głowy.
Do wodospadu prowadzą tabliczki a więc nie da się zgubić. Na końcu znajduje
się bar z zimnymi napojami oraz poniżej niego ukryty pomiędzy drzewami
wodospad. W wodospadzie można pływać, choć woda jest naprawdę zimna, jednak
w upalny dzień kąpiel w nim to czysta przyjemność. Ci bardziej odważni mogą
nawet do niego wskoczyć korzystając z zawieszonej liny.
* Wyspa Świętego Stefana
To enklawa sławnych i bogatych, a więc zwykły śmiertelnik podobno nie może tam
wejść, a wejścia na wyspę pilnuje ochrona. I w sumie nam to w niczym nie
przeszkadzało, bo i tak najładniejszy widok na wyspę rozpościera się z punktów
widokowych znajdujących się przy drodze do Budvy. Jeden z naszych ulubionych
znajduje się w pobliżu hotelu Adrovic (GPS: 42.25636, 18.89751),
gdzie swoją drogą polecamy wstąpić na lampkę wina, gdyż hotel dysponuje
tarasem z genialnym widokiem na wyspę. Wyspę oraz przepiękną Riwierę Budwańską
można podziwiać też spod cerkwi św. Sawy (GPS: 42.25826,
18.90116). Nam nie udało się tam dotrzeć i trochę żałujemy, bo widoki stamtąd
są obłędne.
Kuchnia Czarnogóry
Kuchnia Czarnogóry opiera się o mięso i to w dużych ilościach. W tawernach
(konobach) bardzo popularne są deski grillowanych mięs (mieszkanka mięsa
drobiowego, jagnięciny oraz wieprzowiny), często w takim zestawie znajdują się
także ćevapi, grillowane mięso mielone uformowane w podłużny kształt. Dajemy
znać, że jest to naprawdę spora porcja, w naszej opinii spokojnie na 4 osoby.
W menu królują również owoce morza. Jednym z bardziej znanych czarnogórskich
dań jest czarne risotto, które swoją barwę zawdzięcza atramentowi z mątwy. Na
śniadanie polecamy omlety z przeróżnymi dodatkami i różnego rodzaju pieczywo,
które można kupić przez cały dzień w piekarniach. Nam szczególnie do gustu
przypadł burek, zrobiony z ciasta filo (podobnego do ciasta francuskiego) z
nadzieniem mięsnym, bądź z białym serem na słono. W Czarnogórze trzeba też
obowiązkowo skusić się na ich sery, najlepsze jakie jedliśmy były w
Durmitorze, na czarnogórskie wina, najlepiej kupione w małych, lokalnych
winnicach, na piwo Nikśićko, oliwki oraz oliwę z oliwek. Z mocniejszych
trunków warto pokusić się o rakiję.
Polecane tawerny
By rozsmakować się w lokalnej kuchni trzeba wybrać się do jednej z
czarnogórskich tawern i my w tym miejscu szczególnie polecamy trzy lokale:
Konoba Galeb, która znajduje się w Buljaricy, restaurację Adriatik (GPS:
42.31300, 18.81076), która znajduje się w okolicach Budvy oraz Konoba Bedem w
Starym Barze (GPS: 42.09503, 19.13379). Najczęściej zaglądaliśmy do
Konoba Galeb z racji tego, że stacjonowaliśmy w Buljaricy, ale pozostałe
tawerny również warte są uwagi, zwłaszcza gdy w planach mamy zwiedzanie Budvy,
bądź Starego Baru. Wybór dań jest duży tak więc każdy znajdzie coś dla
siebie.
Adriatik |
Konoba Badem |
Pogoda w Czarnogórze w lipcu
Lato na czarnogórskim wybrzeżu jest piękne, słoneczne i upalne. Bywają dni z
mocniejszym wiatrem. W Durmitorze temperatury potrafią być niższe nawet o 10
stopni i jak to w górach bywa pogoda jest dużo mniej przewidywalna.
Temperatury wody w morzu też mogą być różne. Przez pierwsze 3 dni woda była
dość zimna, co nas nieco zaskoczyło, potem jednak napłynęły ciepłe masy wody i
już do końca naszego pobytu temperatura wody była bardzo przyjemna, na tyle,
że można było od razu się zanurzyć.
Dodatkowe informacje:
* Czarnogóra jest poza Unią Europejską, więc roaming jest drogi i nieopłacalny
* walutą Czarnogóry jest euro
* do Czarnogóry można wjechać na dowód osobisty
* Czarnogóra znajduje się w tej samej strefie czasowej co Polska
* w Czarnogórze w niedzielę wszystkie sklepy są pozamykane, czynne są jedynie
piekarnie
* w turystycznych miejscowościach bez problemu można płacić kartą, gotówka
przydaje się podczas robienia zakupów na straganach
* wstępy do czarnogórskich parków narodowych są płatne, z opłaty zwolnione są
dzieci do 15 roku życia
* drogi w Czarnogórze są dobre, a poruszanie się nimi nie sprawia większych
trudności
* Czarnogórcy często jeżdżą niezgodnie z przepisami, bywa że powodują
zagrożenie na drodze, więc podczas jazdy trzeba uważać
* w Czarnogórze nie można pić wody z kranu
* na piaszczyste plaże w Czarnogórze można liczyć w w Ulcinj
* Czarnogóra graniczy z Albanią, Bośnią i Hercegowiną, Chorwacją, Kosowem oraz
z Serbią
* w Czarnogórze jest sporo szybkich i męczących komarów warto więc zabrać ze
sobą preparaty odstraszające komary i maść na ugryzienia
* w Czarnogórze dużo plaż jest kamienistych, bądź żwirowych, a pod wodą jest
sporo jeżowców, warto więc zabrać ze sobą buty do wody
Dzień dobry:) czy te wszystkie piękne miejsca zwiedzili Państwo podczas jednego wyjazdu? Jeżeli tak to ile dni on trwał?
OdpowiedzUsuńTak, wszystkie te miejsca odwiedziliśmy podczas jednego wyjazdu, wakacje trwały dwa tygodnie i w to uwzględniony był dojazd. Pozdrawiamy!
UsuńWspaniały opis Czarnogóry. A jak oceniacie ceny w czarnogórskich sklepach? Dużo drożej niż u nas? Jedliście tylko w restauracjach, czy czasem coś przygotowywaliście w apartamencie?
OdpowiedzUsuńCieszymy się, że wpis przypadł do gustu. Jeśli chodzi o ceny w sklepach, to wszystko zależy od produktów, niektóre towary są droższe niż u nas, inne w podobnych cenach. Jedliśmy głównie poza apartamentem, ale śniadania i kolacje zawsze ogarnialiśmy sami. Pozdrawiamy!
UsuńJak wyglądała cena paliw po drodze? Interesuje mnie głównie Serbia i Czarnogóra.
OdpowiedzUsuńNie jechaliśmy przez Serbię, tylko przez Bośnię. My mamy diesla, więc w Bośni paliwo kosztowało nas ok. 5,50zł za litr, a w Czarnogórze ok. 6zł. W Czarnogórze na każdej stacji była taka sama cena paliwa. Pozdrawiamy
UsuńFantastycznie opisane wakacje i podróż do Czarnogóry. Bardzo przydatne, w zawiązku z tym, że w tym roku wybieram się z rodziną. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za pomoc
OdpowiedzUsuńDziękujemy i cieszymy się, że wpis okazał się przydatny 👍 Życzmy pięknych wakacji 🤩 Pozdrawiamy serdecznie!
Usuń