Tre Cime di Lavaredo z dziećmi- opis szlaku

Jeśli można było wymarzyć sobie idealne zakończenie wakacji w Dolomitach to właśnie nam udało się to zrobić. 10-tego dnia naszych włoskich wakacji, po opuszczeniu kempingu Vidor, ruszyliśmy w stronę Misuriny, skąd udaliśmy się na prawie 10-kilometrową pętlę wokół Tre Cime di Lavaredo.

Tre Cime di Lavaredo z dziećmi

Rifugio Auronzo- Rifugio Lavaredo- Forcella Lavaredo- Rifugio Locatelli- Lange Alm- Forcella Col de Mezzo- Rifugio Auronzo


Szlak wokół Tre Cime di Lavaredo

Zaczniemy od tego, że wszystkie szlaki w Dolomitach są oznaczone kolorem czerwonym oraz są numerowane. Aby wyruszyć na szlak wokół Tre Cime di Lavaredo jest kilka opcji, a najpopularniejsza z nich, na którą my się zdecydowaliśmy, to wędrówka szlakiem numer 101 oraz 105. Szlakiem 101 podążaliśmy od schroniska Auronzo do schroniska Locatelli, a od schroniska Locatelli do schroniska Auronzo szliśmy szlakiem numer 105. 

Tre Cime di Lavaredo z dziećmi

Tre Cime di Lavaredo z dziećmi

Tre Cime di Lavaredo z dziećmi

Tre Cime di Lavaredo z dziećmi
W tle schronisko Auronzo
Tre Cime di Lavaredo z dziećmi

Tre Cime di Lavaredo z dziećmi

Tre Cime di Lavaredo z dziećmi

Tre Cime di Lavaredo z dziećmi

Gdzie zaparkować auto?

Najbliższy parking znajduje się pod schroniskiem Rifugio Auronzo (GPS: 46.61313, 12.29277). Wjazd pod schronisko jest płatny, w 2022 roku opłata wynosiła 30 euro. Parking pod schroniskiem Auronzo, zwłaszcza w sezonie, bardzo szybko się zapełnia, co warto mieć na uwadze. My byliśmy w Misurinie około 11:00 i policja postawiła zakaz wjazdu. Czy słusznie? Nie do końca, bo zanim dostaliśmy się pod schronisko autobusem, na parkingu zdążyło się zwolnić kilkanaście miejsc. Naszym zdaniem w takiej sytuacji najlepiej powiedzieć, że jedzie się na pobliski kemping i próbować wjechać na górę i po prostu poczekać przed szlabanem, aż zwolni się miejsce pod schroniskiem. Widzieliśmy kilku kierowców, którzy dokładnie tak zrobili i w bardzo krótkim czasie od przyjechania pod szlaban ruszyli pod schronisko. 

Tre Cime di Lavaredo z dziećmi

Tre Cime di Lavaredo z dziećmi

Tre Cime di Lavaredo z dziećmi

Tre Cime di Lavaredo z dziećmi

Tre Cime di Lavaredo z dziećmi
W dole schronisko Lavaredo
Tre Cime di Lavaredo z dziećmi

Tre Cime di Lavaredo z dziećmi

Tre Cime di Lavaredo z dziećmi

Opis szlaku wokół Tre Cime di Lavaredo

Nasza przygoda z Tre Cime di Lavaredo nie od początku poszła po naszej myśli. Oczywiście planowaliśmy zaparkować auto pod schroniskiem Auronzo, niestety parking był pełen i policja nas zawróciła. Miły pan policjant podpowiedział nam jednak żebyśmy zaparkowali samochód wzdłuż drogi i do góry podjechali specjalnym autobusem. Zaparkowanie auta wzdłuż drogi też nie było zbyt łatwe, ale w końcu udało nam się znaleźć wolne miejsce i mogliśmy ustawić się w gigantycznej kolejce do autobusu. Na szczęście podjechały dwa i około godziny 13:00 byliśmy u wylotu na szlak. 

Tre Cime di Lavaredo z dziećmi

Tre Cime di Lavaredo z dziećmi

Tre Cime di Lavaredo z dziećmi

Tre Cime di Lavaredo z dziećmi

Tre Cime di Lavaredo z dziećmi
Rodzinnie z Tre Cime di Lavaredo
Tre Cime di Lavaredo z dziećmi

Tre Cime di Lavaredo z dziećmi

Tre Cime di Lavaredo z dziećmi

Wokół Tre Cime szliśmy zgodnie z oznaczeniami dwóch szlaków. Od schroniska Auronzo do Rifugio Locatelli szliśmy zgodnie ze szlakiem 101, który według nas jest bardzo łatwy. Prowadził nas szeroką, szutrową drogą, głównie po płaskim, choć było też jedno, dość krótkie podejście na wysokości Rifugio Lavaredo, które doprowadziło nas do Forcella Lavaredo. A od schroniska Locatelli szliśmy szlakiem numer 105, który był już nieco bardziej wymagający. Po pierwsze wędrowaliśmy wąską, górską ścieżką, czekało nas też dość strome zejście po kamienisto- piaszczystej dróżce, a potem długie podejście, po pokonaniu którego znów szlak nieco złagodniał. Przez całą naszą wędrówkę towarzystwa dotrzymywały nam szczyty Tre Cime, czyli Cima Ovest (2973m n.p.m.), Cima Grande (3003m n.p.m.) oraz Cima Piccola (2857m n.p.m.), które mogliśmy podziwiać z różnej perspektywy. 

Tre Cime di Lavaredo z dziećmi
W górze schronisko Locatelli
Tre Cime di Lavaredo z dziećmi

Tre Cime di Lavaredo z dziećmi
Jeziorka widoczne spod schroniska Locatelli 
Tre Cime di Lavaredo z dziećmi

Tre Cime di Lavaredo z dziećmi

Tre Cime di Lavaredo z dziećmi

Tre Cime di Lavaredo z dziećmi

Pomimo dużej ilości turystów, trasa ta cieszy się olbrzymią popularnością, w ogóle tego nie odczuwaliśmy. Ma to na pewno związek z jej długością, jesteśmy też przekonani, że wiele osób nie robi całej pętli, dochodzą jedynie do Rifugio Locatelli i zawracają. Szlak wokół Tre Cime w całości jest odsłonięty, nie ma tam drzew, nie ma też za wiele cienia. W słoneczny dzień warto użyć kremu z wysokim filtrem oraz mieć nakrycie głowy, przed wyruszeniem na szlak trzeba też sprawdzić aktualne prognozy,  bo w razie załamania pogody nie ma gdzie się tam schować, zwłaszcza jak już wkroczymy na szlak 105. 

Tre Cime di Lavaredo z dziećmi

Tre Cime di Lavaredo z dziećmi

Tre Cime di Lavaredo z dziećmi

Tre Cime di Lavaredo z dziećmi

Tre Cime di Lavaredo z dziećmi

Tre Cime di Lavaredo z dziećmi

W każdym ze schronisk na trasie, a jest ich trzy: Auronzo, Lavaredo, Locatelli można kupić wodę (polecamy mieć gotówkę, bo na pewno w Locatelli nie da się płacić kartą), potem jest jeszcze górska chata Lange Alm, przy której znajduje się darmowe źródełko z wodą. We wszystkich schroniskach można nocować, rezerwacji noclegu trzeba jednak dokonywać z bardzo dużym wyprzedzeniem. My próbowaliśmy zarezerwować nocleg w Locatelli, niestety bezskutecznie. Już w październiku 2021 nie było tam miejsc.  

Tre Cime di Lavaredo z dziećmi

Tre Cime di Lavaredo z dziećmi

Tre Cime di Lavaredo z dziećmi

Tre Cime di Lavaredo z dziećmi

Tre Cime di Lavaredo z dziećmi

Szlak wokół Tre Cime di Lavaredo to była dla nas taka wisienka na torcie, podobno być w Dolomitach i nie pójść na ten szlak, to tak jakby być w Paryżu i nie zobaczyć wieży Eiffla. Przez wielu trasa wokół Tre Cime uważana jest za najpiękniejszą w Dolomitach i my możemy potwierdzić, że jest niesamowicie malownicza, ale uważamy też, że takich pięknych tras jak ta wokół Tre Cime w Dolomitach jest znacznie, znacznie więcej.

Dodatkowe informacje:

* Więcej o Dolomitach (informacje praktyczne, opisy szlaków, mapy) można znaleźć tutaj
* bilet na autobus z Misuriny pod schronisko Auronzo to koszt 4 euro od osoby, za naszego młodego nie płaciliśmy. Jest to bilet w jedną stronę. 
* Czas przejścia: pokonanie całej trasy wraz z postojami zajęło nam ok. 4,5 godziny.

2 komentarze:

  1. Jesień to chyba najlepszy czas na to, by ruszyć w Dolomity. Ja osobiście się zakochałam w regionie.
    Włoskie Dolomity mają niemal wszystko, o czym można pomarzyć: majestatyczne góry, świetne szlaki trekkingowe, bajeczne doliny, magiczne jeziora pokrywane w lasach i wiele więcej. To świetne miejsce dla fanów wędrówek, dobre na wyjazd motorem i idealny region dla fotografów.
    Jeśli szukacie pomysłu na jesień, to polecam Dolomity.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzamy się z każdym zdaniem. Dolomity są idealnymi górami na wędrówki, a jesienią na pewno jest pięknie i kiedyś wrócimy tam właśnie jesienią. Latem było pięknie ale jesienią to wiadomo zupełnie inny klimat. My jesteśmy pod olbrzymim wrażeniem tych gór. Pozdrawiamy!

      Usuń

Copyright © RODZINNIE DOOKOŁA ŚWIATA , Blogger