Ochodzita, Muzeum Koronki i Centrum Pasterskie w Koniakowie

Punktu widokowego na Ochodzitej w Beskidzie Śląskim nie trzeba przedstawiać chyba nikomu, a z pewnością słyszeli o nim ci którzy wędrują beskidzkimi szlakami. Pomimo, że na Ochodzitą nie prowadzi żaden szlak turystyczny to dotarcie na nią nie sprawia żadnych problemów, a widoki ze szczytu? Po prostu bajka. Rozległa panorama szczególnie pięknie prezentuje się o zachodzie słońca, ale nawet w pochmurny dzień nie będziecie zawiedzeni tym co tam zobaczycie. 

Gdzie znajduje się punkt widokowy na Ochodzitej?

Ochodzita znajduje się w Koniakowie, w województwie śląskim, 30 kilometrów od Żywca i niecałe 20 kilometrów od Wisły. Może być celem samym w sobie, albo można się na nią wybrać po wędrówce szlakami Beskidu Żywieckiego czy Śląskiego, jako miły akcent kończący dzień. My proponujemy Ochodzitą połączyć z innymi atrakcjami Koniakowa, takimi jak Centrum Pasterskie w Koniakowie oraz Muzeum Koronki Koniakowskiej. 

Jak dotrzeć na punkt widokowy na Ochodzitej?

Na Ochodzitą nie prowadzi żaden znakowany szlak turystyczny, ale dotarcie do celu jest naprawdę banalne. Trasa na Ochodzitą zaczyna się tuż za Karczmą Ochodzita. Jest tam droga wyłożona betonowymi płytami, która od początku pnie się pod górę. Elementem charakterystycznym Ochodzitej jest znajdujący się na szczycie przekaźnik, który widać już z daleka i który ułatwia nawigację.

Gdzie zaparkować samochód?

Auto najlepiej zaparkować przy drodze wojewódzkiej 943, obok Karczmy Ochodzita. Jest tam kilkanaście darmowych miejsc parkingowych (GPS: 49.547451, 18.961082). 

Opis trasy na Ochodzitą

Trasa na Ochodzitą nie jest trudna, nie jest też długa. Czas dotarcia na miejsce nie powinien być dłuższy niż 15 minut, dlatego też Ochodzita cieszy się dużą popularnością podczas zachodów słońca. Pomimo, że prowadząca na Ochodzitą droga pnie się od początku pod górę to podejście jest na tyle krótkie, że nawet mniejsze dzieci nie będą mieć z nim żadnych problemów, polecamy tę trasę również dla rodziców z maluchami, które poznają świat z pozycji wózka, o ile komuś nie przeszkadza pchanie go pod górę. 

My po zaparkowaniu samochodu od razu ruszyliśmy przed siebie. Tego dnia było dość pochmurnie, ale zupełnie nam to nie przeszkadzało. Wstrzeliliśmy się akurat w okienko pogodowe i cieszyliśmy się, że nie pada nam na głowy. Trasa do góry, choć początkowo nie wygląda zbyt zachęcająco, szybko stała się bardzo przyjemna, bo już podczas podchodzenia odsłoniły się malownicze widoki. Potem było tylko lepiej. Przy dobrej pogodzie z Ochodzitej widać Tatry, szczyty Beskidu Żywieckiego oraz Śląskiego, a także Małą Fatrę, więc jest co oglądać (przekonaliśmy się o tym idąc tam drugi raz na zachód słońca). Rozpoznanie poszczególnych szczytów ułatwia znajdująca się na szczycie tablica z opisem panoramy, przy której na pewno warto się zatrzymać. Gdy nasyciliśmy oczy pięknymi widokami ruszyliśmy jeszcze w stronę słynnej bramy z napisem Ochodzita oraz znajdującej się tam kapliczki, a potem tą samą drogą wróciliśmy do auta.

Co jeszcze warto zobaczyć w Koniakowie?

Będąc w Koniakowie polecamy zajrzeć do Centrum Pasterskiego w Koniakowie, gdzie znajduje się stała wystawa poświęcona kulturowemu wypasowi owiec. Z tablic informacyjnych można dowiedzieć się wiele ciekawostek na temat pasterstwa, które w Koniakowie i okolicach jest wciąż żywe. Poza tym można też zobaczyć przedmioty i sprzęty niezbędne do wytwarzania serów i przetwarzania owczego mleka, a także kolekcję owczych dzwonków. 

Drugim wartym uwagi miejscem jest Muzeum Koronki Koniakowskiej, gdzie można nie tylko obejrzeć koronki zrobione na szydełku przez lokalne koronczarki, ale można też poznać ich historię. Wystawa choć niewielka jest niesamowicie ciekawa, a tuż obok znajduje się sklepik z rękodziełem, z którego nie da się wyjść z pustymi rękami. 

Ochodzita i Koniaków były na naszej liście od dawna i cieszymy się, że wreszcie nadarzyła się okazja, żeby się tam wybrać. Widoki z Ochodzitej naprawdę są warte uwagi, a łatwy dostęp czyni z tego miejsca jeszcze  większą atrakcję.