Schronisko (Bacówka) pod Bereśnikiem ze Szczawnicy
Schronisko PTTK pod Bereśnikiem to jedno z tych miejsc, którego nie można pominąć będąc w Szczawnicy. Schronisko może pochwalić się jedną z piękniejszych panoram, z Tatrami w tle, a dodatkowym atutem jest przepyszna kuchnia oraz miła atmosfera, o którą dbają zarządzający schroniskiem. Gdy jeszcze dorzucimy do tego łatwy i widokowy szlak to mamy gwarancję bardzo udanej wędrówki, którą z czystym sumieniem polecamy na rodzinny wypad.
Szczawnica Zdrój, plac Dietla (szlak żółty)- Schronisko PTTK pod Bereśnikiem (szlak żółty)- Szczawnica Zdrój
Do schroniska PTTK pod Bereśnikiem można dotrzeć w następujący sposób:
* szlakiem żółtym ze Szczawnicy Zdrój, startując z okolic Placu Dietla
* szlakiem niebieskim, a następnie czarnym ze Szczawnicy
* szlakiem czerwonym, a następnie żółtym z Krościenka nad Dunajcem przez Dzwonkówkę
* szlakiem niebieskim, a następnie czarnym ze schroniska PTTK na Przehybie
Gdzie zaparkować auto idąc do schroniska PTTK pod Bereśnikiem ze Szczawnicy Zdrój?
My zdecydowaliśmy się na szlak żółty ze Szczawnicy Zdrój, a swoją wędrówkę rozpoczęliśmy przy Placu Dietla. Znajduje się tam darmowy parking na około 10 samochodów (GPS: 49.428958, 20.487532) i przy odrobinie szczęścia raczej nie powinno być problemu ze znalezieniem wolnego miejsca (oczywiście poza sezonem turystycznym). W innym wypadku, gdyby wolnych miejsc nie było, należy skorzystać z jednego z parkingów w centrum Szczawnicy, na przykład z parkingu przy kościele.
Opis szlaku ze Szczawnicy Zdrój do schroniska PTTK pod Bereśnikiem
Proponowana przez nas trasa ma swój początek przy placu Dietla, który już sam w sobie stanowi niesamowitą atrakcję. W centralnym punkcie placu znajduje się niewielka fontanna, a wokół niej przepiękne budynki, w których ulokowały się między innymi Pijalnia Wód oraz Cafe Helenka. Jak dla nas to najpiękniejsza część Szczawnicy, w której można poczuć ducha tego wspaniałego uzdrowiska i zdecydowanie warto poświęcić jej trochę uwagi.
Po minięciu placu Dietla, na wysokości Muzeum Uzdrowiska Szczawnica, interesujący nas żółty szlak skręca w lewo i zaczyna piąć się pod górę. Trzymając się jego oznaczeń ruszyliśmy więc przed siebie idąc wzdłuż ulicy Języki. Po kilku minutach marszu żółty szlak ponownie odbił w lewo opuszczając brukowaną drogę, którą do tej pory podchodziliśmy i wkroczył na leśną ścieżkę. Po naszej lewej stronie wyłonił się częściowo przysłonięty drzewami widok na Palenicę oraz stok narciarki działający na jej zboczu. Idąc cały czas łagodnie pod górę po kolejnych kilku minutach wędrówki dotarliśmy do nieoznakowanej ścieżki, która doprowadza na szczyt Bryjarki. Na szczycie Bryjarki znajduje się krzyż oraz roztaczają się malownicze widoki na Szczawnicę, Małe Pieniny oraz Pieniny Właściwe. Po minięciu Bryjarki szlak złagodniał i zrobił się niesamowicie widokowy. W dole można było ujrzeć Dunajec, nad nim górujące Pieniny, a nad Pieninami zarys tatrzańskich szczytów. Niestety tego dnia Tatry nie chciały się pokazać w pełnej krasie.
Idąc cały czas spokojnym, spacerowym tempem dotarliśmy do schroniska PTTK pod Bereśnikiem. Pogoda była znakomita, więc z nieukrywaną radością zajęliśmy jeden ze stolików stojących przed schroniskiem. Choć mogłoby się wydawać, że schronisko PTTK pod Bereśnikiem jest częścią Pienin, nic bardziej mylnego, znajduje się ono w Beskidzie Sądeckim. Spod schroniska można jednak podziwiać pienińskie szczyty, chociażby Wysoką i Wysoki Wierch, a także Tatry i znajdującą się w dole Szczawnicę.
Czas pod schroniskiem upływał nam bardzo miło, jednak wszystko co dobre kiedyś się kończy i po ponad godzinnej przerwie trzeba było ruszać w drogę powrotną. Do Szczawnicy wróciliśmy tym samy szlakiem, choć zdecydowanie bardziej polecamy zatoczyć pętlę i do Szczawnicy zejść najpierw idąc szlakiem czarnym, a następnie niebieskim.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz