Sycylia z dziećmi- Marzamemi
11/18/2018
0
city break
,
Europa
,
Sycylia
,
Sycylia z dzieckiem
,
wakacje z dziećmi
,
wakacje z niemowlakiem
,
Włochy
Marzamemi to niewielkie miasteczko, a może bardziej właściwym określeniem będzie jeśli powiem, że to mała, rybacka wioska. Położone w południowo- wschodniej części Sycylii, niedaleko miejscowości Pachino. Trafiliśmy tutaj nie przez przypadek. Skusiły nas zdjęcia, na które natrafiliśmy w internecie, przedstawiające plac z niską zabudową, którego cechą charakterystyczną są kolorowe krzesła tamtejszych restauracji. Do Marzamemi wybraliśmy się zaraz po tym jak zakończyliśmy swoją przygodę w rezerwacie przyrody Vendicari, by w tym przemiłym miasteczku pożegnać nasz jakże udany dzień.
Zwiedzanie Marzamemi nie jest trudne, wystarczy zostawić auto na parkingu i po prostu pójść przed siebie. Cały urok w zwiedzaniu tego miasteczka polega na tym, by bez większego celu powłóczyć się po jego uliczkach, a z pewnością znajdziemy coś co przykuje naszą uwagę.
Marzamemi nie jest wielkie, by obejść je wszerz i wzdłuż wystarczy jedno popołudnie. Całe życie miasteczka skupia się wokół głównego placu, Piazza Regina Margherita, nad którym górują dwa kościoły, stary i nowy. Plac ten jest wizytówką miasteczka i najczęściej uwiecznianym widokiem.
Marzamemi nie jest wielkie, by obejść je wszerz i wzdłuż wystarczy jedno popołudnie. Całe życie miasteczka skupia się wokół głównego placu, Piazza Regina Margherita, nad którym górują dwa kościoły, stary i nowy. Plac ten jest wizytówką miasteczka i najczęściej uwiecznianym widokiem.
To co w Marzamemi jest najpiękniejsze to detale, idealnie współgrające z otoczeniem. Piękne, kolorowe donice, stojące na ziemi oraz pozawieszane na ścianach, kolorowe krzesełka, czy też drzwi w odcieniach błękitu i czerwieni. Można poczuć się tutaj jak w bajce
Marzamemi otoczone jest przez morze, w miasteczku jest niewielki port, gdzie na wodzie bujają się kolorowe, rybackie łodzie. Plusem wakacji poza sezonem jest brak tłumów. Naczytaliśmy się, że w sezonie ciężko jest w Marzamemi znaleźć wolny stolik w restauracji czy kawiarni, nam, na szczęście, nie było dane się o tym przekonać. Stolik znaleźliśmy w uroczej restauracji niedaleko portu.
W Marzamemi zostaliśmy do zachodu słońca. Potem nieśpiesznym krokiem, opustoszałymi uliczkami, wróciliśmy do auta. To była naprawdę cudowna wycieczka, do cudownego miejsca, która pokazała nam zupełnie inne oblicze Sycylii.
Pozostałe wpisy dotyczące wschodniej Sycylii:
.JPG)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz