Dolina Będkowska z dzieckiem

W jaki sposób najlepiej rozpocząć Nowy Rok? Oczywiście od wycieczki do podkrakowskiej dolinki. Tym razem trafiliśmy do Doliny Będkowskiej, zwanej również Będkowicką lub Będkówką. Jest to najdłuższa z podkrakowskich dolin, mierzy około 8 kilometrów i uważana jest za jedną z najciekawszych pod kątem krajobrazowym oraz przyrodniczo- geologicznym.

Wodospad Szum

Będkowice OSP (szlak żółty)- Brama Będkowska (szlak niebieski)- Sokolica- Wodospad Szum- Dupa Słonia- Skrzyżowanie szlaków niebieskiego z zielonym- Brandysówka- Brama Będkowska- Gospodarstwo Rybackie Dolina Będkowska

Na szlak prowadzący przez Dolinę Będkowską postanowiliśmy wyruszyć z Będkowic. Auto zostawiliśmy na parkingu nieopodal Ochotniczej Straży Pożarnej. Aż do Bramy Będkowskiej wędrowaliśmy szlakiem żółtym, początkowo ubitą dróżką, a potem leśną ścieżką. Po deszczu ścieżka jest dość śliska i błotnista, więc warto ubrać wygodne buty, górskie obuwie sprawdza się znakomicie.

Początek szlaku żółtego z Będkowic w stronę Doliny Będkowskiej

Formy skalne wzdłuż żółtego szlaku

Gdy dotarliśmy do Bramy Będkowskiej, nasz szlak połączył się ze szlakiem niebieskim, skończyła się leśna ścieżka, a my wkroczyliśmy na drogę asfaltową. Dalszą naszą wędrówkę kontynuowaliśmy zgodnie z niebieskimi oznaczeniami, gdyż żółty szlak po około kilometrze odbijał w lewo, w stronę miejscowości Szklary. Naszym oczom ukazał się pierwszy z symboli Doliny Będkowskiej, imponujących rozmiarów blok skalny zwany Sokolicą. Sokolica to najwyższa ścianka wspinaczkowa na obszarze Jury Krakowsko- Częstochowskiej i jak można domyśleć się po jej budowie nie należy do najłatwiejszych. W jej ścianie dostrzegliśmy niewielką figurkę Matki Boskiej. 

Wysoka i Sokolica

Sokolica

Kolejnym bardzo charakterystycznym punktem w Dolinie Będkowskiej jest Wodospad Szum, największy, naturalny wodospad na terenie całej Jury. Może nie jest to  tatrzańska Siklawa, ale i tak bardzo nam się podobał.

Tuż obok, przy drodze stoi Iglica, kolejny symbol doliny, a po przekroczeniu potoku Będkówka znaleźliśmy się przy skale Zamczysko, która zdecydowanie bardziej znana jest pod nazwą Dupa Słonia.  Na ową skałę można się wspinać, o czym świadczą liczne umocowania znajdujące się w jej ścianie. 

Iglica

Dupa Słonia

W tym miejscu dolina jednak się nie kończy, tak naprawdę to dopiero jej środkowa część, a koniec znajduje się przy Jaskini Nietoperzowej. Nam, mimo szczerych chęci, udało się dojść jedynie do skrzyżowania z zielonym szlakiem, gdyż zaczął padać deszcz, więc byliśmy zmuszeni zawrócić. W drodze powrotnej zajrzeliśmy do Brandysówki na kawę i ciasto, a potem ruszyliśmy dalej. Tym razem jednak damska część ekipy poszła szlakiem niebieskim, mijając po drodze Gospodarstwo Rybackie, a męska udała się żółtym po auto i zgarnęła nas po drodze. 

Brama Będkowska, skrzyżowanie szlaków żółtego i niebieskiego

Do Doliny Będkowskiej z pewnością zajrzymy jeszcze nie raz, gdyż miejsce to idealnie nadaje się na rolki lub rower i oczywiście na spacer z wózkiem, co od kwietnia będziemy bardzo doceniać. Ze względu na infrastrukturę, w Dolinie znajduje się gospoda Brandysówka oraz stawy rybne, miejsce to cieszy się dużą popularnością, nawet poza sezonem.

Cenne wskazówki:

* przez Dolinę Będkowską biegnie niebieski szlak, który w znacznej części prowadzi drogą asfaltową, dopiero ostatni odcinek szlaku to bita ścieżka
* Niebieski szlak jest odpowiedni na spacer z wózkiem, sprawdzi się również rower czy hulajnoga
* do Doliny Będkowskiej można dojść także szlakiem żółtym z Będkowic, jednak trasa ta biegnie głównie leśną ścieżką, więc odradzamy w tym miejscu wózek
* W Dolinie Będkowskiej, w jej środkowej części, działa gospoda Brandysówka, w której można napić się kawy, albo zjeść ciepły posiłek
* na początku Doliny znajdują się rybne stawy, gdzie można kupić świeże ryby
* Do Będkowic z Krakowa można dostać się autobusem podmiejskim 210 odjeżdżającym z Bronowic Małych

Inne podkrakowskie Dolinki:
* Dolina Mnikowska
* Dolina Kobylańska