Rohackie Stawy w Tatrach Słowackich z dzieckiem
7/30/2017
2
Europa
,
Góry
,
góry z dzieckiem
,
Słowacja
,
Tatry
,
Tatry Słowackie
,
w góry z dzieckiem
Rohackie Stawy wpadły nam w oko całkiem niedawno, bo podczas naszej
wędrówki na Grzesia i Rakonia. Miejsce to od razu wydało nam się niezwykle interesujące, stwierdziliśmy
więc, że musimy się tam udać, nie sądziliśmy tylko, że nastąpi to tak
szybko. Rohackie Stawy uważane są za najpiękniejsze górskie jeziora w
Zachodniej części Tatr, leżą po słowackiej stronie i jest ich cztery.
Najwyżej położonym stawem jest Wyżni Staw Rohacki, zwany także Zadnim Stawem
Rohackim, trochę niżej znajdują się dwa kolejne: Pośredni oraz Mały Staw
Rohacki, a najniżej umiejscowił się Wielki Staw Rohacki i to właśnie jego
taflę widzieliśmy z Rakonia.
Mały Staw Rohacki |
Parking pod Spaloną (zielony szlak)- Šindľovec (szlak czerwony)- Adamcula (szlak niebieski)- Niżni Wodospad
Rohacki- Wyżni Wodospad Rohacki- Rozstaj szlaków pod Predným Zeleným- Rozstaj szlaków pod Trzema Kopami- Wyżni Staw Rohacki (zielony
szlak)- Pośredni i Mały Staw Rohacki- Rozstaj szlaków w Smutnej Dolinie-
Tatliakova Chata (szlak czerwony)- Adamcula- Parking pod Spaloną
Na szlak wyruszyliśmy z parkingu pod Spaloną. Początkowo szliśmy przez las,
zgodnie z zielonymi oznaczeniami, a gdy dotarliśmy do rozstaju dróg zwanego
Šindľovec poszliśmy za znakami czerwonymi. Przez mniej więcej godzinę
wędrowaliśmy drogą asfaltową, zamkniętą dla ruchu samochodowego, aż
doszliśmy do rozdroża Adamcula. W tym miejscu skręciliśmy w prawo,
porzucając czerwone oznaczenia i obierając szlak niebieski, którym mieliśmy
dotrzeć nad Rohackie Stawy. Po kilkunastu metrach droga asfaltowa wreszcie
się skończyła, a my wkroczyliśmy ponownie do lasu.
Nasza ścieżka od razu zaczęła piąć się do góry, na niektórych odcinkach
podejście było dość wymagające. Powoli zza drzew wyłoniły się pierwsze
widoki, usłyszeliśmy także szum Niżnego Rohackiego Wodospadu. Naszym
pierwszym celem był jednak Wyżni Rohacki Wodospad, od którego dzieliło nas
jeszcze parę minut marszu. By dotrzeć pod wodospad trzeba odbić ze szlaku w
lewo i przejść przez drewniany mostek. Malutka tabliczka wskazała nam
odpowiedni kierunek. Wodospad ma 23 m wysokości, a jego przepustowość
wynosi od 500 do 1200 l/s. Można do niego podejść naprawdę blisko, o ile nie
przeszkadzają nam rozpryskujące się dookoła kropelki zimnej wody.
Wyżni Rohacki Wodospad |
Widok na Trzy Kopy |
Po powrocie na szlak kontynuowaliśmy naszą wspinaczkę, aż dotarliśmy do
rozstaju pod Predným Zeleným (1473 m n.p.m.). Otoczeni przepięknymi widokami
postanowiliśmy zatrzymać się tutaj na dłuższy postój, Słowacy, z myślą o
strudzonych turystach, ustawili w tym miejscu drewniane ławy i stoły.
Gdy wznowiliśmy naszą wędrówkę znaleźliśmy się poza górną granicą
lasu, a naszym oczom ukazały się rozległe krajobrazy. Nasza ścieżka dalej
pięła się w górę, ale wiedzieliśmy, że to już ostatni taki odcinek. Mniej
więcej w połowie drogi niebo zasnuło się ciemnymi chmurami i zaczął padać
deszcz. Nastała chwila zwątpienia, przez kilka minut biliśmy się z myślami,
czy schodzimy w dół, czy też przemy do przodu. Gdy podjęliśmy decyzję, że
idziemy dalej, przestało padać, pogoda uwielbia płatać nam figle.
Zielone Jeziorko |
Na tle Pachoła i Spalonej |
Po pół godzinie męczącego podejścia dotarliśmy wreszcie nad Rohackie Stawy.
Pierwszym ze stawów, który ujrzeliśmy, był Wyżni Staw Rohacki znajdujący się
na wysokości 1718 m n.p.m. By dotrzeć do kolejnych jezior obraliśmy
szlak zielony i od tego momentu zaczęliśmy schodzić w dół.
Wyżni Staw Rohacki, w tle szczyt Wołowca |
Najpierw znaleźliśmy się nad brzegiem Pośredniego Rohackiego Stawu (1652 m
n.p.m.), a potem nad Małym Rohackim Stawem, przy którym postanowiliśmy
zatrzymać się na kolejną przerwę, podziwiając imponujące
szczyty Ostrego Rohacza i Płaczliwego Rohacza.
Pośredni Staw Rohacki a w tle Rakoń i Wołowiec |
Pośredni Staw, w tle Wołowiec oraz Ostry Rohacz |
Gdy udaliśmy się w dalszą drogę naszym oczom ukazał się ostatni ze stawów,
Wielki Rohacki Staw. Ścieżka, mimo że prowadziła nas dosyć stromo w dół,
po kamieniach, była dość wygodna i nie przysporzyła nam żadnych
trudności.
Wielki Staw Rohacki |
Wielki Staw Rohacki znajduje się na wysokości 1562 m n.p.m. i
jest największy ze wszystkich czterech jezior. Jego powierzchnia wynosi
2,2 ha i jest głębokie na 7 metrów. Nad jego brzegiem mieści się budynek
Horskiej Służby, odpowiednika naszego TOPR-u. Nad Wielkim Stawem
zatrzymaliśmy się dosłownie na chwilę, a potem zaczęliśmy schodzić do
Doliny Smutnej, naszym ostatnim celem była Tatliakova Chata.
Wielki Staw |
Szczyty Rohaczy |
Rozstaj szlaków w Smutnej Dolinie |
Jeziorko Tatliaka nad Taliakovą Chatą |
Historia Tatliakovej Chaty sięga 1883 roku, to właśnie wtedy powstało
pierwsze, niewielkie schronisko. W 1937 roku z inicjatywy Jana Tatliaka
schronisko zostało powiększone, niestety spłonęło podczas II wojny
światowej. Po wojnie schronisko odbudowano, ale w 1963 roku ponownie
zostało strawione przez pożar. Zachowała się jedynie tak zwana narciarnia,
w której w sezonie letnim działa bufet. Z racji tego, że otoczenie
Tatliakovej Chaty wydało nam się naprawdę miłe, postanowiliśmy zatrzymać
się tutaj na ostatni odpoczynek.
Tatliakova Chata |
Po opuszczeniu Tatliakovej Chaty znów znaleźliśmy się na drodze
asfaltowej, która doprowadziła nas do parkingu. Nasza wędrówka nad
Rohackie Stawy zakończyła się dokładnie w tym samym miejscu, w którym ją
rozpoczęliśmy.
Pierwsza nasza wycieczka po słowackiej stronie Tatr za nami. Mimo
wakacyjnego sezonu nie było nam dane tego odczuć, gdyż słowackie Tatry, a
zwłaszcza część zachodnia, nie przeżywają takiego oblężenia, jak strona
polska. Jeśli ktoś spragniony jest pięknych widoków, to jak najbardziej
polecamy szlak nad Rohackie Stawy. Jest on idealny na wędrówkę z dziećmi,
które mają już obeznanie w górskim terenie, dla rodziców z wózkiem
polecamy czerwony szlak do Tatliakovej Chaty, a dzieciom, które górskie
szczyty zdobywają już na własnych nogach, ale na razie na krótkie
dystanse, podejście pod Wyżni Rohacki Wodospad.
Cenne wskazówki:
* początek i koniec szlaku ma miejsce na parkingu pod Spaloną, warto
kierować się na stację narciarską Lyžiarske stredisko Roháče -
Spálená
* parking jest płatny w 2017 roku opłata wynosiła 3 euro.
* szlak nie przysparza większych trudności, choć jest dosyć wymagający,
miejscami szlak biegnie wąską i kamienistą ścieżką, w tym miejscu uważajmy
na dzieci
* pokonanie całego szlaku z postojami zajęło nam około 5 godzin
* szlak przeszliśmy w towarzystwie 6-letniej córki
* w Tatliakovej Chacie można zjeść ciepły posiłek
* idąc nad Rohackie Stawy warto zboczyć na chwilę ze szlaku i podejść pod
Wyżni Rohacki wodospad, w tym miejscu szczególnie uważajmy na dzieci, gdyż
kamienie przy wodospadzie są mokre i śliskie
Super opisany szlak :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy 😊 Staramy się opisać i pokazać szlak w taki sposób, by ułatwił planowanie wędrówki. Pozdrawiamy!
Usuń