Dolina Pięciu Stawów z Palenicy Białczańskiej z dzieckiem
Czy do Doliny Pięciu Stawów można udać się z 4-latką? To pytanie powracało
do nas jak bumerang, a wraz z nim cały czas ta sama odpowiedź, nie
przekonamy się, póki sami nie spróbujemy. Tak więc klamka zapadła, kolejnym
naszym tatrzańskim podbojem będzie wspomniana Dolina, pozostało nam tylko
wybrać odpowiedni termin, który nadarzył się bardzo szybko, bo w pierwszy
weekend lipca.
Malownicza Dolina Pięciu Stawów |
Nasza trasa rozpoczęła się przy Palenicy Białczańskiej, mimo że stawiliśmy
się tutaj na parę minut po 8:00 na parkingu nie było już miejsca, więc nasze
auto musieliśmy zostawić 2 kilometry przed bramą do Tatrzańskiego Parku,
nieopodal starego przejścia granicznego na Słowację. Gdy wreszcie udało nam
się wejść na szlak żwawym tempem pokonaliśmy pierwszy jego odcinek, czyli
trasę biegnącą do Wodogrzmotów Mickiewicza, tuż za którymi, idąc za
zielonymi znakami, skręciliśmy w prawo.
Żeby nie było nudno, nasz szlak od razu zaczął piąć się ostro w górę i to po
niewygodnych kamieniach, na szczęście po paru minutach trochę złagodniał, a
konary świerkowego lasu przynosiły nam wytchnienie w ten upalny dzień,
ochłody mogliśmy też szukać w potoku Roztoka i Wiki z radością się przy nim
zatrzymywała. Kolejnym charakterystycznym punktem na naszej trasie była Nowa
Roztoka, gdzie zgodnie ze szlakowskazami do celu pozostało nam trochę ponad
godzinę.
Nowa Roztoka |
Chwila odpoczynku nad potokiem Roztoka |
Druga część naszej trasy była jednak zdecydowanie trudniejsza i bardziej
męcząca, gdyż już do samego końca wdrapywaliśmy się coraz wyżej i wyżej, do
tego las ustąpił miejsca kosodrzewinie, więc cienia było jak na lekarstwo.
Częste postoje na tym odcinku były wręcz wskazane i bardzo przyjemne, gdyż
wokół nas rozpościerały się malownicze widoki, między innymi na Dolinę
Roztoki. Gdy doszliśmy do rozwidlenia szlaków, mieliśmy dwie opcje do
wyboru, szlak czarny prowadzący do Doliny Pięciu Stawów, bądź zielony
prowadzący także do Doliny, ale po drodze czekał na nas największy polski
wodospad. Oczywiście zdecydowaliśmy, że kontynuujemy nasz marsz szlakiem
zielonym, by pokazać naszej córce słynną Wielką Siklawę.
Dolina Roztoki |
Wodospad ten przykuwa uwagę wszystkich, a dla dzieci to zdecydowanie
największa atrakcja. Jego wody spadają w dół z wysokości 70 metrów,
rozpryskując dookoła miliony kropelek, które w połączeniu z promieniami
słonecznymi tworzą przepiękne tęcze. To idealne miejsce na kolejny
odpoczynek, dlatego też jest ono bardzo oblegane przez licznych turystów.
Wielka Siklawa |
Po paru minutach ruszyliśmy dalej, przed nami było ostatnie, najbardziej
strome podejście. Gdy je pokonaliśmy, naszym oczom ukazała się tafla
Wielkiego Stawu Polskiego. Jest to najgłębsze i drugie co do wielkości
jezioro w Tatrach, większe jest tylko Morskie Oko. Zajmuje ono powierzchnię
34,5 ha i jest głębokie na 79 metrów. Stąd, w około 10 minut zgodnie z
oznaczeniami niebieskiego szlaku, docieramy do celu.
Już prawie jesteśmy na miejscu... |
Potok Roztoka |
Wielki Staw Polski |
Po drodze minęliśmy jeszcze kolejny staw, zwany Małym Stawem Polskim, by
wreszcie dotrzeć do Przedniego Stawu Polskiego nad brzegiem, którego mieści
się budynek schroniska PTTK.
Mały Staw Polski |
Przedni Staw Polski |
Po tak wielkim wyczynie i zdobyciu Doliny Pięciu Stawów, Wiki została
uroczyście nagrodzona piękną odznaką oraz dyplomem. Nim udaliśmy się w drogę
powrotną przez około godzinę odpoczywaliśmy w tej jakże bajecznej scenerii,
podziwiając krajobrazy i górujące nad jeziorami szczyty.
Odcinek szlaku z Doliny Pięciu Stawów do Morskiego Oka |
Drogę powrotną zaplanowaliśmy szlakiem czarnym, omijając Wielką Siklawę, a
potem nasza trasa przebiegała identycznie jak ta, którą szliśmy do góry.
Wybierając czarne znaki mieliśmy okazję przyjrzeć się ścieżce, która
odchodziła z Doliny Pięciu Stawów do Morskiego Oka, jednak trasa ta jest
zbyt długa dla 4-latka, by pokonać ją w całości w jeden dzień. Gdy wreszcie
udało nam się ponownie dotrzeć do Wodogrzmotów Mickiewicza było już
późne popołudnie, więc prawie biegiem pokonaliśmy dzielące nas od auta metry
i z radością ruszyliśmy do Małego Cichego.
Cenne wskazówki:
* Dojazd do Palenicy Białczańskiej: busem z Zakopanego, bądź własnym autem,
samochód można zostawić na płatnym parkingu, koszt na chwilę obecną 20 zł.
* Trudność szlaku: szlak łatwy technicznie, trasa długa z różnicą wzniesień
około 700 m, w związku z tym jest to trasa wymagająca dużego wkładu energii
* Czas przejścia w obie strony: z dzieckiem nawet do 10 godzin,
uwzględniając godzinny postój przy schronisku w Dolinie Pięciu Stawów
* Do Wodogrzmotów Mickiewicza trasa biegnie tak samo jak do Morskiego Oko, w
związku z tym wybierając się z dzieckiem musimy uważać na przejeżdżające
tamtędy fasiągi
* W sezonie trasa oblegana przez licznych turystów, zwłaszcza na odcinku
Palenica Białczańska- Wodogrzmoty Mickiewicza
* Idąc szlakiem do Doliny Pięciu Stawów w kilku miejscach przecinamy Potok
Roztoka, nad którym rozciągnięte są kładki, jest to bardzo dobre miejsce na
złapanie oddechu, dzieci mogą chwilę pochlapać się w górskiej wodzie
* W Dolinie Pięciu Stawów działa dobrze prosperujące schronisko, rezerwacja noclegów jest możliwa, ale z bardzo dużym wyprzedzeniem
* Charakterystyczne punkty: Wodogrzmoty Mickiewicza, Wodospad Wielka
Siklawa- największy w Polsce, Stawy: Wielki, Mały i Przedni
* Ciekawostki: w Dolinie Pięciu Stawów znajduje się sześć stawów: Wielki-
najgłębszy w Tatrach, Mały, Przedni, Zadni, Czarny oraz Wole Oko.
piękne widoki, zazdrościmy!!
OdpowiedzUsuńDolina 5 Stawów jest cudna i każdy chociaż raz powinien tutaj się wdrapać :) Pozdrawiamy
UsuńWitam super opis mam pytanie czy zielony szlak jest trudny i czy jest tam stromo
OdpowiedzUsuńSzlak nie jest bardzo wymagający i nie jest też trudny, prowadzi cały czas pod górę, ale tylko w dwóch miejscach trzeba bardziej się pomęczyć. Pierwszy taki odcinek jest zaraz gdy skręcimy w las schodząc z drogi prowadzącej do Morskiego Oka, drugi taki bardziej wymagający odcinek jest za Wodospadem Wielka Siklawa, jest to ostatnie podejście przed samą Doliną, które potrafi zmęczyć, ale widoki wynagradzają wszystko :-) Pozdrawiamy !
UsuńDziękuję za odpowiedź wybieram się sama z córkami do Zakopanego w sierpniu byłyśmy już 2 lata temu ale tylko chocholowska i Kościeliska ale myślę ze damy rade jeszcze raz dzięki pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńi tak na koniec super blog jeszcze raz dziekuje za odp bedziemy tu do Was zagladac
OdpowiedzUsuńDziękujemy bardzo i oczywiście zapraszamy częściej ;) Do Doliny 5 Stawów, z racji długości szlaku, polecamy wybrać się w pewną pogodę i to własnym tempem :) a na pewno uda sie tam dotrzeć bez problemów.
UsuńJa chcę zabrać rodzinę na taką wycieczke w słynna majówke ale cały czas obawiam sie zalegające śniegu czy ktoś ma może jakieś doswiadczenie w tej kwestii będe wdzieczna za wszelkie wskazówki
OdpowiedzUsuńNiestety ciężko mi jest odpowiedzieć na to pytanie, wydaje mi się, że jest taka możliwość, że w wyższych partiach gór będzie jeszcze zalegał śnieg.Tak naprawdę wszystko zależy od tego jaka będzie pogoda przez najbliższe kilkanaście dni. Na chwilę obecną w Tatrach spadł śnieg. Warunki pogodowe można śledzić pod tym linkiem http://pogoda.topr.pl/, bądź zawsze można dopytać TOPR. Pozdrawiamy !
OdpowiedzUsuńByliśmy ostatnio z 7 i 3,5 latkiem . Chłopakom się nudziło tylko podczas drogi asfaltowej ,kiedy weszliśmy na drogę kamienistą byli w swoim żywiole, nie mogliśmy uwierzyć jak można mieć tyle energii😉🤣 wróciliśmy przechodzac szlakiem czarnym ,który wbrew pozorom nie był aż tak trudny a widoki przepiękne 😍
OdpowiedzUsuńBrawo ! Gratulacje dla dzieci, zwłaszcza młodszego ! Odcinek asfaltowy niestety jest dość nudny, ale faktycznie później robi się znacznie ciekawiej i niesamowicie widokowo ! Pozdrawiamy serdecznie !
Usuń